Australian Open: Venus Williams w ćwierćfinale. Amerykanka jak dobre australijskie wino

36-letnia Amerykanka Venus Williams po raz dziewiąty w karierze awansowała do ćwierćfinału Australian Open. Po raz pierwszy zaś w najlepszej "ósemce" wielkoszlemowego turnieju w Melbourne znalazła się młodsza o 11 lat rosyjska tenisistka Anastazja Pawliuczenkowa.

2017-01-22, 09:04

Australian Open: Venus Williams w ćwierćfinale. Amerykanka jak dobre australijskie wino

Najstarsza w drabince singlistek i rozstawiona z "13" Williams pokonała w niedzielę Monę Barthel 6:3, 7:5. Niemiecka kwalifikantka w drugiej rundzie wyeliminowała mistrzynię olimpijską z Rio de Janeiro Portorykankę Monicę Puig.

Amerykanka jak na razie świetnie sobie radzi w Melbourne - w drodze do ćwierćfinału nie straciła nawet seta. Poprzednio w Wielkim Szlemie udało jej się to siedem lat temu w US Open. Mimo dość pewnego zwycięstwa nad Barthel doświadczona zawodniczka pochwaliła rywalkę. - Grała dobrze, wiele piłek wracało na moją stronę. Musiałam naprawdę zagrać najlepiej jak potrafię - podkreśliła.

"

Venus Williams Urodziłam się po to, by grać w tenisa 

Siedmiokrotna triumfatorka imprez wielkoszlemowych w grze pojedynczej w ostatnich dwóch latach nieraz błyszczała w zmaganiach tej rangi. W 2015 roku w Australii zatrzymała się właśnie na ćwierćfinale. Na tym samym etapie odpadła wówczas w US Open, a w poprzednim sezonie dotarła do czołowej "czwórki" Wimbledonu. Mająca w przeszłości kłopoty zdrowotne zawodniczka obecnie jest w świetnym humorze.

- Urodziłam się po to, by grać w tenisa - zapewniła. W Melbourne jeszcze nigdy nie wywalczyła tytułu. Jej najlepszym wynikiem w tym turnieju jest finał z 2003 roku.

REKLAMA

Na innym etapie kariery jest rozstawiona z "24" Pawliuczenkowa, kolejna rywalka Williams. Rosjanka w niedzielę wyeliminowała wyżej notowaną rodaczkę Swietłanę Kuzniecową (8.) 6:3 6:3. Dzięki temu w każdej z czterech odsłon Wielkiego Szlema była już w ćwierćfinale.

- Jestem bardzo podekscytowana. Zawsze zastanawiałam się, dlaczego nigdy nie szło mi dobrze w Melbourne, mimo że miałam za sobą dobrze przepracowany okres przygotowawczy i wcześniej dużo trenowałam. Wydaje się, że wreszcie znalazłam właściwą drogę. Jestem trochę starsza i poważniejsza. Może to jest ta różnica. Czuję się bardziej gotowa mentalnie na grę na najwyższym poziomie. Powalczę o mój pierwszy wielkoszlemowy półfinał. Staram się bardziej wierzyć w siebie, ale jednocześnie nie wybiegać myślami zbyt daleko - zaznaczyła Pawliuczenkowa, która w latach 2006-07 triumfowała w juniorskim Australian Open.

kbc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej