Alpejskie MŚ: Feuz wygrał zjazd, kolejny medal Guaya
Szwajcarski alpejczyk Beat Feuz został mistrzem świata w zjeździe. Na trasie w St. Moritz o 0,12 wyprzedził Kanadyjczyka Erika Guay, który wcześniej niespodziewanie zdobył złoty medal w supergigancie. Trzecie miejsce zajął Austriak Max Franz - 0,37 straty.
2017-02-12, 15:21
Feuz od lat należy do światowej czołówki w konkurencjach szybkościowych, ale nigdy nie stał na najwyższym stopniu podium igrzysk olimpijskich czy mistrzostw świata. Jego największym dotychczasowym sukcesem było zajęcie drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sezonie 2011/12. Siedmiokrotnie wygrywał pucharowe zawody, ale po raz ostatni blisko rok temu. Przed dwoma laty w mistrzostwach świata w Vail/Beaver Creek zdobył w zjeździe brązowy medal.
35-letni Guay w środę wygrał supergigant, zostając najstarszym mistrzem świata w historii. W niedzielę był bliski powtórzenia tego sukcesu. Wysoka forma kanadyjskiego alpejczyka jest dużą niespodzianką. W poprzednich latach zmagał się z problemami zdrowotnymi, przeszedł sześć operacji kolan, a w ubiegłym miesiącu miał groźnie wyglądający wypadek podczas zjazdu w Garmisch-Partenkirchen.
Przed mistrzostwami także Franz nie należał do zdecydowanych faworytów tej konkurencji. Do tej pory wygrał jedne zawody PŚ - zjazd w Val Gardenie w tym sezonie. W reprezentacji Austrii więcej szans dawano Hannesowi Reicheltowi, który w niedzielę był 15. Medali nie udało się zdobyć także innym czołowym zjazdowcom - Norwegowi Kjetilowi Jansrudowi (4. miejsce) oraz Włochom Peterowi Fillowi (9.) i Dominikowi Parisowi (13.).
REKLAMA
Z dalszymi numerami startowymi na trasę wyruszą Michał Kłusak i Maciej Bydliński.
Zjazd mężczyzn pierwotnie miał się odbyć w sobotę, ale został przełożony o jeden dzień ze względu na mgłę. Także z tego powodu obniżono start niedzielnej rywalizacji.
ps
REKLAMA