Liga Mistrzów: Bayern Monachium - Arsenal. "Dzień Świstaka", Wenger jak Bill Murray
Angielska prasa wstydzi się za klęskę Arsenalu w Monachium. Londyńczycy przegrali z Bayernem 1:5 i w rewanżu znów będa modlić się o "Mission Impossible". To nie koniec filmowych nawiązań.
2017-02-16, 09:32
Posłuchaj
"Kapitulacja" i "Gra skończona" - takie tytuły znajdziemy dziś w angielskiej prasie, bezlitosnej dla zespołu Arsenalu Londyn i trenera Arsene'a Wengera po przegranej "Kanonierów" aż 1:5 z Bayernem Monachium w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Londyńczycy są na dobrej drodze by po raz szósty z rzędu odpaść z Ligi Mistrzów na tym etapie rozgrywek. Klątwa trwa od 2011 roku i nic nie wskazuje na to, że w tym sezonie może się skończyć.
"Dzień Świstaka" - to tytuł z "The Times. Tak jak w kultowej komedii z Billem Murrayem, historia się powtarza. "Dni Wengera policzone" - czytamy w "The Telegraph", a "The Sun" ogłasza kapitulację.
- Posypaliśmy się, a oni po przerwie grali świetnie. Zgubiliśmy krok, ale mieliśmy też trochę pecha. Brawa dla Bayernu - powiedział po meczu francuski szkoleniowiec drużyny z północnego Londynu.
REKLAMA
Jedną z bramek dla FCB zdobył nasz Robert Lewandowski, który odkupił winy za faul, po którym sędzia odgwizdał rzut karny dla gości.
Rewanżowy mecz Arsenalu z Bayernem zostanie rozegrany 7 marca. "Mission Impossible"? Mało powiedziane.
kbc
REKLAMA