PL MMA 72. "Szybko, łatwo i przyjemnie", Szymon Kołecki nokautuje w debiucie w MMA

Złoty i srebrny medalista olimpijski w podnoszeniu ciężarów, w debiucie w Profesjonalnej Lidze MMA, pokonał Dariusza Kaźmierczuka przez techniczny nokaut w 33. sekundzie walki na gali w podwarszawskich Łomiankach.

2017-03-05, 11:39

PL MMA 72. "Szybko, łatwo i przyjemnie", Szymon Kołecki nokautuje w debiucie w MMA
Szymon Kołecki udanie rozpoczął swoją przygodę z MMA. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Kołecki w swojej pierwszej walce w MMA nie miał zbyt wymagającego przeciwnika. Kaźmierczuk w oktagonie stoczył pięć walk, wszystkie przegrał w pierwszych rundach. Tym razem było podobnie. 35-latek szybko ruszył w kierunku rywala, sprowadził go do parteru i tam zakończył walkę. - To było dobre przetarcie, na pewno dużo się nauczyłem - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl były prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.

Szymon Kołecki zaznaczył, że nie sposób porównać MMA do podnoszenia ciężarów. - W ciężarach jesteś skupiony tylko na sztandze, tutaj walczysz z rywalem w oktagonie i do tego cała ta otoczka, która też ma wpływ na to, co dzieje się w twojej głowie - podkreślił i dodał, że z debiutem wiązał się mały stres. - Tylko głupiec się nie stresuje. Ważne jak ten stres wykorzystasz - powiedział.

35-latek z PL MMA ma podpisany kontrakt na trzy walki. Były prezes PZPC poinformował, że kolejny pojedynek stoczy prawdopodobnie 20 maja. - Jeżeli w tym terminie nie będę miał żadnej kontuzji, to będę walczył. Dziś bardzo mi się to wszystko podobało - kiedy wszedłem do oktagonu, to czułem się tam jak u siebie - dodał.

W Łomiankach do klatki wszedł także Marian Ziółkowski. "Golden Boy" w walce o mistrzostwo wagi lekkiej PL MMA szybko rozprawił się z Bośniakiem Draganem Pesiciem. 26-latek poddał swojego rywala duszeniem zza pleców w pierwszej rundzie. - Szybko, łatwo, ale nieprzyjemnie. Chciałem się bić w stójce, chciałem takiej wojenki. Poprzyjmować trochę ciosy, pooddawać, wyniszczyć przeciwnika i zaskoczyć go w drugiej rundzie. To był wymarzony plan - powiedział portalowi PolskieRadio.pl Ziółkowski.

REKLAMA

Swojego planu zupełnie nie zrealizował natomiast Marcin Naruszczka. 33-latek, który był niepokonany od maja 2014 roku - został zdyskwalifikowany w walce z Costello van Stennisem i stracił pas wagi średniej PL MMA. Pojedynek był niezwykle emocjonujący. Holender pokazał wysokie umiejętności, ale zawodnik z Wyszkowa podjął z nim otwartą wymianę. Naruszczka jednak dwukrotnie faulował i sędziowie przerwali pojedynek.

Z dobrej strony pokazał się jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników w polskim MMA - Mateusz Piskorz. "Juhas" po trzy rundowym pojedynku jednogłośną decyzją sędziów pokonał Brazylijczyka Leandro Bispo. Kibice w Łomiankach mogli zobaczyć typowo bokserskie starcie, ponieważ zawodnicy ani razu nie zeszli do parteru. - Chciałem rozegrać to w stójce i się udało. Wygrałem walkę, jestem zadowolony. Starałem się trzymać taki dystans, żeby on nawet nie próbował schodzić do parteru - podkreślił Piskorz.

Komplet wyników:

- Piotr Kamiński pokonał Mikołaja Kałudę przez poddanie w pierwszej rundzie

- Michał Tarabańka pokonał Łukasza Ulińskiego przez poddanie w pierwszej rundzie

REKLAMA

- Matt Horwich pokonał Davida Ramiresa przez poddanie w drugiej rundzie

- Marian Ziółkowski pokonał Dragana Pesicia przez poddanie w pierwszej rundzie

- Szymon Kołecki pokonał Dariusza Kaźmierczuka przez TKO w pierwszej rundzie

- Costello van Steenis pokonał Marcina Naruszczkę przez dyskwalifikację

- Paweł Trybała pokonał Pawła Bolanowskiego przez TKO w pierwszej rundzie

- Mateusz Piskorz pokonał Leandro Bispo przez jednogłośną decyzję sędziów

REKLAMA

- Wojciech Orłowski pokonał Wojciecha Balejko przez jednogłośną decyzję sędziów

- Karol Linowski pokonał Mihaila Bureshkina przez jednogłośną decyzję sędziów

- Igor Wojtas pokonał Adriana Binieckiego przez jednogłośną decyzję sędziów

aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej