Primera Division: gdzie podział się wielki talent? Martin Odegaard grzeje ławkę zamiast grać w Heerenveen

Martin Odegaard został w styczniu wypożyczony z Realu Madryt do Heerenveen. W ostatnich trzech meczach swojej drużyny spędził na boisku zaledwie 4 minuty. Kibice i dziennikarze są rozczarowani grą 18-latka.

2017-04-07, 15:05

Primera Division: gdzie podział się wielki talent? Martin Odegaard grzeje ławkę zamiast grać w Heerenveen
Martin Odegaard. Foto: Wiki Commons/CCSA BY 3.0/Luis Fernandez

Norweg miał być materiałem na gwiazdę na miarę galaktycznego Realu. Do "Królewskich" trafił w styczniu 2015 roku.

Walka o młodego zawodnika była zacięta, włączyło się do niej kilka innych klubów, ale wybór nastolatka padł na ten ze stolicy Hiszpanii. Najbardziej prestiżowy, najbardziej wymagający, w którym oczekwiania są ogromne, podobnie jak konkurencja o miejsce w pierwszym składzie.

16-letni wówczas Odegaard na debiut czekał do maja, pierwszy raz pojawił się na boisku w spotkaniu z Getafe - bijąc rekord Alberto Rivery został najmłodszym piłkarzem "Królewskich" w całej historii.

Od tego czasu jednak trudno nie odnieść wrażenia, że zatrzymał się w miejscu. W sumie w pierwszej drużynie wystąpił zaledwie 2 razy, grywał przede wszystkim w rezerwach. Zdecydowano się na to, by wypożyczyć go do mniejszego klubu, w którym mógłby liczyć na regularną grę.

Problem w tym, że holenderski średniak nie może mu tego zagwarantować. Forma piłkarza najwyraźniej pozostawia dużo do życzenia - w trzech ostatnich spotkaniach spędził na murawie zaledwie 4 minuty. 

- Odegaard dołączył do klubu jako wielki talent, ale jeszcze nie zobaczyliśmy pełni jego możliwości. Teraz siedzi głównie na ławce rezerwowych i to nie jest ten sam zawodnik, który przychodził do Heerenveen. On gra technicznie, więc na pewno chciałby częściej być przy piłce. Siedzenie na ławce musi być dla niego ciężkie. Być może przerosły go oczekiwania - powiedziała holenderska dziennikarka Anne Roel.

Źródło: x-news

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

Wróć do strony głównej