Tokio 2020: celem Włoszczowskiej może być tylko złoty medal

- Rok poolimpijski jest bardzo fajnym czasem. To jest sezon, w którym nie ma wielkiej presji. Wszystko można zdobyć, a nic nie można stracić. To ściganie sprawia jeszcze więcej przyjemności - mówi Maja Włoszczowska w "Trzeciej Stronie Medalu".

2017-04-18, 12:40

Tokio 2020: celem Włoszczowskiej może być tylko złoty medal
Maja Włoszczowska. Foto: Wikimedia Commons/Piotr Matyga/CC-BY-SA-4.0

Posłuchaj

Z Mają Włoszczowską rozmawia Michał Olszański (Trójka/TSM)
+
Dodaj do playlisty

- Ja nie muszę już niczego udowadniać. Oczywiście w dalszym ciągu jak staję na starcie to chcę wygrywać, kończenie rywalizacji na dziesiątej, dwudziestej pozycji po prostu nie jest przyjemne. Wtedy cierpi się dużo bardziej. Ale nie mam żadnego ciśnienia - dodaje.

Włoszczowska jest wicemistrzynią olimpijską z 2008 oraz 2016 roku. Z udziału w igrzyskach w Londynie w 2012 roku kolarkę górską wyeliminowała kontuzja. Po dwóch srebrach cel na igrzyska w Tokio w 2020 roku może być tylko jeden. To złoty medal.

- Jeżeli dotrwam do igrzysk w Tokio to celem będzie tylko złoty medal. Zdecydowanie wierzę w to, że stać mnie na to osiągnięcie. W tej chwili jednak zupełnie o tym nie myślę, skupiam się na obecnym sezonie. Jeżeli nadal będzie mi to sprawiało frajdę to będę myślała, czy dojadę do Tokio, ale jest to prawdopodobne - zapewnia.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Mają Włoszczowską.

Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.

REKLAMA

bor, PR3

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej