Diamentowa Liga: Joanna Jóźwik jeszcze nigdy tak wcześnie nie rozpoczynała sezonu
Joanna Jóźwik wystąpi w piątek na swoim koronnym dystansie 800 m, a Karol Hoffmann będzie rywalizować w trójskoku w inaugurującym sezon mityngu Diamentowej Ligi w Dausze. Na starcie stanie 16 mistrzów olimpijskich i świata.
2017-05-04, 09:28
Posłuchaj
Jóźwik - piąta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro - przyznaje, że nie spodziewa się rewelacyjnego wyniku, bo jeszcze nigdy nie rozpoczynała sezonu na początku maja (IAR)
Dodaj do playlisty
Będzie to też pierwsza okazja, by wypełnić minimum PZLA na sierpniowe mistrzostwa świata w Londynie, ale początek sezonu dla lekkoatletów jest zawsze sporą niewiadomą.
Jóźwik (AZS AWF Warszawa), finalistka ubiegłorocznych igrzysk, jest po intensywnych przygotowaniach. Po tym jak w Toruniu w lutym poprawiła rekord Polski (1.59,29), postanowiła zrezygnować z występu w halowych mistrzostwach Europy w Belgradzie i poleciała na zgrupowanie. Tradycyjnie już przygotowywała się m.in. w Portugalii i Zakopanem, ale nowością był obóz w Belo Horizonte.
Podopieczna Andrzeja Wołkowyckiego jeszcze nigdy tak wcześnie nie rozpoczynała sezonu. - Sama jestem ciekawa jak mi pójdzie - przyznała. Minimum PZLA na MŚ wynosi 2.01,00.
W Dausze będzie miała godne rywalki. Swój debiut na dystansie 800 m zapowiedziała rekordzistka świata i mistrzyni olimpijska na 1500 m Genzebe Dibaba. Etiopka, która z sukcesami biega również 5000 m, chce teraz coś zmienić i postanowiła w 2017 roku skupić się na krótszym dystansie.
Powiązany Artykuł

Caster Semenya, oszustka czy ofiara biologicznej pułapki?
- Bieżnia w Dausze jest bardzo szybka, więc nie mogłam wymarzyć sobie lepszego miejsca na debiut - przyznała.
Na liście startowej znajduje się także dwukrotna mistrzyni olimpijska i świata na 800 m Caster Semenya. W 2016 roku reprezentantka RPA nie przegrała ani jednego biegu.
W trójskoku pojawi się Hoffmann. Wicemistrz Europy w sezonie halowym pojawił się na trzech mityngach i potem skupił się na przygotowaniach do rywalizacji latem. Dużo dni spędził w Spale, gdzie szlifował formę, która powoli ma rosnąć.
Lekkoatleta MKS Aleksandrów Łódzki, by wystąpić w sierpniowych MŚ musi do 23 lipca skoczyć 16,85 m. Taki wynik jest w jego zasięgu. W zeszłym sezonie udowodnił to parę razy, a rekord życiowy wyśrubował do 17,16. W piątek jego rywalem będzie m.in. dwukrotny mistrz olimpijski Amerykanin Christian Taylor.
Ciekawie w Dausze zapowiada się także bieg na 200 m kobiet. Obok siebie w blokach startowych staną najszybsza w Europie Holenderka Dafne Schippers i królowa sprintu na igrzyskach w Rio de Janeiro Jamajka Elaine Thompson.
Miejscowych kibiców najbardziej elektryzuje rywalizacja w skoku wzwyż mężczyzn. Ich wielki idol wicemistrz olimpijski Mutaz Barshim zapowiedział w tym sezonie próbę bicia rekordu globu (2,45), ale jest mało prawdopodobne, że już na jego początku jest w tak wysokiej dyspozycji. Trenowany przez polskiego szkoleniowca Stanisława Szczyrbę zawodnik w piątek powalczy m.in. z Ukraińcem Andrijem Procenko, Brytyjczykiem polskiego podchodzenia Robbie'em Grabarzem i Amerykaninem Erikiem Kynardem.
Cykl Diamentowej Ligi, składający się w tym roku z 14 zawodów w Europie, Ameryce Północnej, Azji i Afryce, zostanie rozegrany po raz ósmy. Główną nagrodą jest diamentowe trofeum oraz czek na 40 tys. dolarów. By je otrzymać, nie trzeba wygrywać wszystkich mityngów, wystarczy być najlepszym w końcowej klasyfikacji generalnej.
Pula nagród się nie zmieniła i wynosi osiem milionów dolarów (m.in. zwycięzcy konkurencji w każdym z mityngów otrzymują 10 tys. dol.).
Rywalizacja zakończy się 1 września w Brukseli.
Kalendarz Diamentowej Ligi:
5 maja Dauha
13 maja Szanghaj
27 maja Eugene
8 czerwca Rzym
15 czerwca Oslo
18 czerwca Sztokholm
1 lipca Paryż
6 lipca Lozanna
9 lipca Londyn
16 lipca Rabat
21 lipca Monako
20 sierpnia Birmingham
24 sierpnia Zurych - finał
1 września Bruksela - finał
(ah)