Ekstraklasa: Bruk-Bet obrywał od każdego. Pogoń wygrać jednak nie potrafiła
Nie ma już w Ekstraklasie zespołu, który po podziale ligi na grupy mistrzowską i spadkową nie strzelił gola. Po trzech kolejkach zero na koncie zdobyczy miały Pogoń Szczecin i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Jednak w meczu kończącym 34. kolejkę rozgrywek zremisowały 1:1.
2017-05-17, 23:07
Posłuchaj
Mecz dostarczycieli punktów w grupie mistrzowskiej wywołał mizerne zainteresowanie kibiców w 400-tysięcznym Szczecinie. Na trybunach stadionu zasiadło zaledwie 3108 widzów. Tylu nawet nie wypełniłoby liczącego 4666 miejsc stadionu w malutkiej Niecieczy. Ba - w większości spotkań rozgrywanych w przez Bruk-Bet frekwencja była wyższa od dzisiejszej.
Ci, którzy nie przyszli na stadion nie mają czego żałować. Mecz stał na bardzo słabym poziomie, a akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. Wprawdzie już w pierwszej minucie Adam Gyurcso mógł zdobyć gola strzałem głową po centrze Marcina Listkowskiego, ale trafił wprost w stojącego na linii bramkowej Krzysztofa Pilarza. Na dodatek zaraz potem w sporym zamieszaniu pod bramką gospodarzy szanse na prowadzenie mieli przyjezdni. Jednak po tym mocnym początku oba zespoły spuściły z tonu i nie potrafiły stworzyć sytuacji bramkowych.
Dopiero w 28. min gola mógł strzelić Rafał Murawski, ale jego uderzenie z 14 m odbił przed siebie Pilarz, a dobitka Spasa Delewa poleciała wysoko nad poprzeczką.
Ten sam piłkarz mógł zdobyć bramkę "do szatni", gdy w 45 min. wymanewrował obronę gości, ale z 13 metrów strzelił zbyt lekko i Pilarz złapał piłkę.
REKLAMA
Po przerwie poziom meczu się nie poprawił, ale za to padły bramki. Najpierw prowadzenie powinni zdobyć goście. W 67. min doskonałą sytuację pod bramką Pogoni miał Dawid Guba. Skorzystał z błędu Sebastiana Rudola, znalazł się sam na sam z Adrianem Hengerem, ale jego strzał trafił w słupek, a dobitka Samuela Stefanika przeleciała wysoko nad pustą bramką gospodarzy.
W 76. min niemrawego meczu wreszcie padł pierwszy gol. Akcję lewym skrzydłem przeprowadził duet Ricardo Nunes - Adam Guyrcso. Węgier z linii końcowej dograł na środek pola karnego, gdzie filigranowy Dawid Kort głową pewnie pokonał Pilarza.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się skromnym zwycięstwem Pogoni, goście wyrównali. Z lewej strony dogrywał Stefanik, a celnym wolejem popisał się Vladislavs Gutkowvskis trafiając do siatki tuż przy lewym słupku bramki Hengera.
Pogoń Szczecin - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Dawid Kort (76.), 1:1 Vladislavs Gutkovskis (87.)
REKLAMA
Pogoń: Adrian Henger - David Niepsuj, Cornel Rapa, Jarosław Fojut (40. Sebastian Rudol), Hubert Matynia (64. Ricardo Nunes) - Spas Delew, Mateusz Matras, Rafał Murawski, Dawid Kort, Adam Gyurcso - Marcin Listkowski (75. Seiya Kitano)
Bruk-Bet: Krzysztof Pilarz - Patryk Fryc, Przemysław Szarek (41. Dalibor Pleva), Artem Putiwcew, Sitya Guilherme - Vladislavs Gutkovskis, Bartłomiej Babiarz, Samuel Stefanik, Mateusz Kupczak, Krystian Peda (66. Patrik Misak) - David Guba (82. Wołodymyr Kowal)
bor
REKLAMA