Rajd Polski: maszyny WRC kontra kibice. FIA niezadowolona
Z ponad 30 minutowym opóźnieniem rozpoczął się drugi sobotni odcinek specjalny 74. Rajdu Polski, ósmej rundy mistrzostw świata. Powodem były problemy związane z kibicami, z których kilkunastu chciało obserwować rajd w niebezpiecznych miejscach.
2017-07-01, 13:33
Kibice nie reagowali na polecenia wydawane przez ludzi odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Trasę tego odcinka przejechała przed startem odpowiedzialna za kwestie bezpieczeństwa w FIA Michele Mouton, która zapowiedziała, że takich sytuacji tolerować nie będzie.
- Kibice w kilku miejscach stali tam, gdzie nie powinni. Trzeba respektować to, co ustalili organizatorzy i korzystać tylko z bezpiecznych stref. Gdy tak będzie nadal, rajdu nie będzie można kontynuować, gdyż bezpieczeństwo jest priorytetem - powiedziała Mouton na mecie odcinka.
REKLAMA
Od rana rozegrano cztery odcinki specjalne, lider Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 WRC) ma 1,3 s przewagi nad Estończykiem Ott Tanakiem (Ford Fiesta WRC).
Trzeci jest Fin Jari-Matti Latvala (Toyota Yaris WRC) ze stratą 9,5 s.
Nie będzie dobrze wspominał tegorocznej edycji jej dwukrotny zwycięzca, lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Sebastien Ogier (Ford Fiesta WRC). Na drugim sobotnim odcinku (21,3 km) Francuz na początku przejazdu wypadł z drogi na prawym zakręcie, uszkodził tylne lewe koło i przedni zderzak. Stracił przy tym ponad 30 s do zwycięzcy tego OS Tanaka.
Na kolejnej próbie (Gołdap, 14,7 km) stracił prawie 14 s do zwycięzcy Nowozelandczyka Haydena Paddona (Hyundai I20 WRC) i był tylko 12. Jak powiedział na mecie OS, samochód źle się prowadzi.
„Zmieniłem uszkodzone koło, ale coś jest nadal nie tak. Dopiero w serwisie okaże się, jakie mamy uszkodzenia. Mam nadzieję, że uda się auto naprawić” - przyznał Ogier, który jest szósty i traci do lidera 1.37,2.
Krzysztof Hołowczyc, który przejeżdża trasę tuż przed zawodnikami i sprawdza stan bezpieczeństwa, potwierdził, że trasy wysychają, tylko w niektórych zacienionych miejscach jest jeszcze błoto.
Odpadł z rywalizacji Łukasz Pieniążek (Peugeot 208 T16), który nie dojechał do mety odcinka z powodu problemów z układem elektrycznym. Rajdu nie ukończy także Jarosław Kołtun (Ford Fiesta R5), który miał wypadek na dojeździe do odcinka Baranowo.
W sobotę w programie jest jeszcze pięć odcinków specjalnych, dzień zakończy wieczorna próba na torze Mikołajki Arena.
W Mikołajkach wbrew piątkowej prognozie pogody, w sobotę od rana świeci słońce, temperatura powietrza dochodzi do 18 st. C. Na niebie pojawiają się chmury, ale na razie nie pada.
kbc
REKLAMA
REKLAMA