Wimbledon 2017: Danił Miedwiedew obrzucił sędzię monetami
Danił Miedwiediew z nieba do piekła na londyńskim Wimbledonie. Najpierw ograł słynnego Stanislasa Wawrinkę, a potem wywołał skandal po porażce w II rundzie.
2017-07-06, 16:19
To była największa sensacja I rundy. Na korcie centralnym 21-letni Rosjanin, jedna z dużych nadziei tenisa, pokonał rozstawionego z numerem "5" Wawrinkę 6:4, 3:6, 6:4, 6:1.
Powiązany Artykuł

WIMBLEDON - SERWIS SPECJALNY
Dalej niż do II rundy nie przeszedł, bo po zaciętym meczu przegrał z Belgiem Rubenem Bemelmansem 4:6, 2:6, 6:3, 6:2, 2:6.
Wściekły na takie rozstrzygnięcie Rosjanin postanowił winą za swoje niepowodzenie obarczyć arbiter tego spotkania - Marianę Alves. Jeszcze w trakcie piątego seta Rosjanin domagał się zmiany sędziego, jednak jego prośba spotkała się z odmową.
Foto Olimpik/x-news
REKLAMA
Po zakończonej rywalizacji Miedwiediew stracił nad sobą kontrolę. Tenisista wyciągał z torby portfel, podszedł do stanowiska Mariany Alves i rzucił w jego stronę garść monet, sugerując tym samym, że arbiter została przekupiona. Potem przeprosił za swoje zachowanie. Wimbledonu nie podbił, ale na pewno zostanie zapamiętany.
Youtube.com
kbc, x-news
REKLAMA
REKLAMA