Wisła w następnej kolejce bez kibiców odpowiedzialnych za oprawę podczas derbów Krakowa

Właśnie na sektorze C podczas derbów pojawił się transparent, na których można było zobaczyć symboliczne groby kibiców Cracovii, którzy stracili życie w chuligańskich walkach w mieście. Wszystkie osoby, które kupiły tego dnia bilety na ten sektor, mecz z Lechią Gdańsk, 26 sierpnia, obejrzą tylko w telewizji.

- Oprawa, niezależenie od pomysłu i oceny, zawierała niedopuszczalny przekaz. Rozumiemy, że nie wszyscy kibice Wisły by się pod nim podpisali. Uważamy, że nasza reakcja powinna skupić się na tych, którzy posłużyli się tą oprawą. W związku z tym postanowiliśmy ukarać odpowiedzialne za nią osoby - powiedział przewodniczący Komisji Ligi - Zbigniew Mrowiec.

Klub odciął się od tego, co działo się na trybunach. Już po zakończeniu meczu można się było spodziewać ostrej reakcji wobec około 5 tysięcy kibiców, którzy tego dnia mogli mieć coś wspólnego ze skandalicznymi treściami.

- W związku z charakterem zaprezentowanej oprawy klub liczył się z możliwością kary. We władzach klubu nie ma akceptacji zachowań nawołujących do nienawiści" - powiedziała PAP rzecznik prasowy Wisły Olga Tabor-Leszko.

REKLAMA

Treści, które pojawiły się na transparencie złamały artykuł 67 regulaminu dyscyplinarnego PZPN, który mówi o tym że kluby mogą być karane za "prezentowanie treści o charakterze (..) pochwalającym przestępczość, przemoc".

Na boisku Wisła Kraków pokonała Cracovię 2:1, mimo, że przegrywała do 80 minuty spotkania.

tok, PolskieRadio.pl