Człowiek wielu talentów. Robert Lewandowski po świętowaniu awansu... obronił pracę licencjacką

16 bramek w dziesięciu eliminacyjnych meczach, bicie rekordów, prowadzenie kadry Polski do zwycięstw, do tego wychowywanie dziecka i gra w Bayernie Monachium. Robert Lewandowski nie narzeka na brak zajęć, jednak po spotkaniu z Czarnogórą snajper zdołał obronić pracę licencjacką.

2017-10-09, 13:13

Człowiek wielu talentów. Robert Lewandowski po świętowaniu awansu... obronił pracę licencjacką

Robert Lewandowski nie zwalnia tempa. W niedzielę poderwał zespół do walki, kiedy sytuacja na boisku zrobiła się bardzo gorąca. Napastnik zdobył swojego 16. gola w drodze do Rosji, śrubując też strzelecki rekord w reprezentacji.

Wygrana i wyjazd na mundial stały się faktem, jednak czasu na świętowanie nie było wiele.

Kilkanaście godzin po awansie kapitan biało-czerwonych pojawił się w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie, gdzie studiuje wychowanie fizyczne o specjalizacji trenersko-menedżerskiej. Jeszcze przed południem obronił pracę licencjacką.

REKLAMA

W dysertacji pt. „RL 9. Droga do sławy” kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski opisał własną karierę.

- To jest mapa drogowa dla wszystkich sportowców - powiedział recenzent pracy prof. WSEWS Marek Rybiński. 

Ze studiów, złożonej pracy oraz egzaminu końcowego Lewandowski otrzymał trzy piątki i ukończył uczelnię z wyróżnieniem. 

- Robert opisał cały swój życiorys od podwórka do mistrzostwa. Były tam wątki bardzo mocno osobiste, o rodzicach, wsparciu od mamy, żony. Jest dużo o ambicji, rywalizacji. Merytorycznie dysertacja była bardzo dobra, fajnie napisana i na pewno będzie opublikowana - podkreślił recenzent.

REKLAMA

Źródło: TVP

Lewandowski studiował na WSEWS dziesięć lat.

- Nasza uczelnia zapewnia formy kształcenia bez koniecznego stawiania się na zajęciach. Pan Robert przyjeżdżał jednak na wybrane przedmioty. Ze względów zawodowych zawodnik musiał korzystać z urlopów dziekańskich, w trakcie studiów zmieniał bowiem kluby oraz grał na Euro - poinformowało biuro rektora WSEWS.

Można odnieść wrażenie, że Lewandowski jest wszędzie. Jak za najlepszych czasów "małyszomanii", jeden człowiek pojawia się praktycznie w każdym miejscu - na billboardach, w telewizyjnych reklamach, w Internecie. Ale mówimy tutaj o jednym z naszych najlepszych piłkarzy w historii, człowieku rozpoznawalnym na całym świecie, od którego Adam Nawałka rozpoczyna ustalanie meczowej jedenastki. 

REKLAMA

Do tego mówimy o człowieku, któremu do głowy nie uderzyła "sodówka", a ogromne pieniądze, które zarabia, nie zrobiły z niego kogoś, kto buja w obłokach i jest skupiony wyłącznie na sobie. Widać w nim też cały czas ogromną ambicję, choć przecież osiągnął już wiele.

Lewandowski wie, że kariera nie trwa wiecznie, a edukacja to nie jedynie drobny dodatek do tego, co prezentuje się na boisku. Głowa to podstawa, a żądza wiedzy i chęć bycia coraz lepszym w każdym aspekcie to gwarancja tego, że nie stanie się w miejscu.

ps, PolskieRadio.pl, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej