Po meczu 11-latków rodzic zaatakował trenera. Wszystko rozegrało się na oczach dzieci

Mecz w Kwidzynie, rozgrywany między Rodłem i Pomezanią Malbork, zakończył się interwencją policji. Jeden z rodziców po ostatnim gwizdku sędziego zaatakował trenera przeciwnej drużyny.

2017-10-11, 16:16

Po meczu 11-latków rodzic zaatakował trenera. Wszystko rozegrało się na oczach dzieci
Trening piłki nożnej. Foto: Shutterstock.com

Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 do gospodarzy, ale po nim doszło do wydarzeń, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Rodzic jednego z zawodników gospodarzy ruszył na trenera Pomezanii i przystąpił do ataku. Najpierw zaczął go szarpać, potem próbował kopać. Ostatecznie obaj panowie musieli zostać rozdzieleni.

Wydarzenie zarejestrował jeden z oglądających mecz, na miejsce zdarzenia została też wezwana policja.

"MOP Pomezania Malbork zdecydowanie potępia tego typu zachowania zarówno na treningach, jak i podczas meczów ligowych. Żadne wcześniejsze zachowania zarówno trenerów, jak i rodziców nie usprawiedliwiają czynnej napaści. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że doszło do tego podczas meczu 11-latków. Jednocześnie apelujemy do rodziców wszystkich roczników młodzieżowych o zachowanie zdrowego rozsądku i powstrzymanie się od niepoprawnych zachowań pod wpływem emocji" - brzmi oświadczenie klubu z Malborka.

To niestety nie pierwsze tego typu wydarzenie podczas meczów tak młodych zawodników. Od kilku lat mówi się o "Komitecie Oszalałych Rodziców", czyli rodzicach, którzy w trakcie spotkań z udziałem swoich dzieci wyraźnie przekraczają granice poprawnego zachowania.

Futbol w tym wieku powinien być jednak przede wszystkim zabawą, nie walką o zwycięstwo za wszelką cenę. Rzeczywistość niestety nie zawsze przedstawia się w taki właśnie sposób. Opiekunowie bardzo często głośno komentują boiskowe wydarzenia, zdarzają się słowa krytyki, próby wywierania presji, narzekania pod adresem sędziego, w tym także przekleństwa, których słuchają najmłodsi. 

W tych przypadkach najgorszy jest właśnie fakt, że najbardziej cierpią na tym sami młodzi zawodnicy, którzy przede wszystkim mają uczyć się zachowań fair play, szacunku dla rywali i sportowej rywalizacji.

ps, PolskieRadio.pl, Dziennik Bałtycki

Polecane

Wróć do strony głównej