NBA: dwie wieże z Nowego Orleanu ograły Cavaliers. Kompromitacja Chicago Bulls

Finaliści z ubiegłego sezonu ponieśli już trzecią porażkę w tegorocznych rozgrywkach. Tym razem lepsi okazali się od nich New Orleans Pelicans, których poprowadzili do boju Anthony Davis i DaMarcus Cousins.

2017-10-29, 08:57

NBA: dwie wieże z Nowego Orleanu ograły Cavaliers. Kompromitacja Chicago Bulls
Anthony Davis. Foto: Wikimedia Commons/Keith Allison/CC-BY-SA-2.0

Jeszcze kilka dni temu wyglądało na to, że "Pelikany" będą musiały sobie radzić dłuższy czas bez Anthony'ego Davisa. Lider "Pels" przy walce o piłkę w meczu z Portland Train Blazers doznał kontuzji kolana. Pierwsze diagnozy mówiły o zerwaniu więzadła, ostatecznie skończyło się na obrzęku stawu.

Davis chyba mocno stęsknił się za graniem, bo od początku starcia z Cleveland Cavaliers miał wielką ochotę na odniesienie zwycięstwa. Z pomocą przyszedł mu DaMarcus Cousins, który był najlepszym zawodnikiem meczu. "Boogie" zaliczył triple-double - 29 punktów, 12 zbiórek i 10 asyst.

REKLAMA

Pelicans wszystko wychodziło od początku meczu i już na przerwę w połowie spotkania schodzili z 13-punktową przewagą. W drugiej odsłonie kontrolowali tempo gry, co szybko się na nich zemściło. W trzeciej kwarcie w krótkim czasie trzy razy za 3 punkty trafił Kevin Love i "Kawaleria" wyszła nawet na prowadzenie 74:72. Gorszy dzień LeBrona Jamesa miał swój finał w czwartej kwarcie kiedy New Orelans Pelicans wskoczyli na wyższe obroty. Punktowa seria 13:3 pozwoliła skutecznie zakończyć gospodarzom rywalizację z mającym mistrzowskie aspiracje zespołem z Cleveland i wygrać 123:101.

Całkowicie skompromitowali się za to Chicago Bulls, którzy w United Center nie zdobyli nawet 70 punktów w rywalizacji z Oklahoma City Thunder. To był specjalny mecz dla Russella Westbrooka, który zaliczył pierwsze w karierze triple-double przeciwko "Bykom" (12 punktów, 13 zbiórek i 13 asyst) i 82. w ogóle. Tym samym nie ma już w NBA ani jednej drużyny, przeciwko której by tego nie zrobił.

REKLAMA

Mimo efektownych popisów podczas rozgrzewki Lauri Markkanen zdobył tylko 15 punktów, a był najlepszych strzelcem Bulls. Fatalna postawa zespołu z Chicago to przede wszystkim pokłosie drugiej kwarty, którą przegrali 8:24. 

Grający wciąż bez kontuzjowanego numeru 1 tegorocznego draftu Markelle'a Fultza Philadelphia 76ers pokonali Dallas Mavericks 112:110. Szansę na doprowadzenie do remisu miał jeszcze tuż przed zakończeniem meczu Yogi Farrell. Koszykarz "Rumaków" stanął na linii rzutów wolnych, ale spudłował obie szanse. W trzeciej kwarcie Dirk Nowitzki trafił swój 1788 rzut za trzy w NBA i stał się tym samym 13-stym najlepszym pod tym względem koszykarzem w historii ligi.

REKLAMA

W lidze NBA nie ma już także ani jednej niepokonanej drużyny. Wszystko za sprawą porażki 87:95 Los Angeles Clippers z Detroit Pistons. "Tłoki" do wygranej poprowadzili Andre Drummond i Reggie Jackson. Każdy z nich zdobył po 15 punktów, a końcówkę meczu zespół z "Miasta Aniołów" przegrał 17:38 mając najlepszego strzelca w osobie Austina Rivera, zdobywcy 20 punktów.

Wyniki sobotnich meczów:

Cleveland Cavaliers - New Orleans Pelicans 101:123

(Love 26, James 18, Wade 15 - Davis 30, Cousins 29, Holiday 29)

REKLAMA

Oklahoma City Thunder - Chicago Bulls 101:69

(Anthony 21, George 20, Westbrook 12 - Markkanen 15, Holiday 11, Lopez 10)

Philadelphia 76ers - Dallas Mavericks 112:110

(Simmons 23, Embiid 23, McConnell 15 - Barnes 25, Matthews 19, Ferrell 17)

REKLAMA

Boston Celtics - Miami Heat 96:90

(Irving 24, Tatum 20, Smart 16 - Dragić 22, Richardson 16, Johnson 16)

Houston Rockets - Memphis Grizzlies 89:103

(Anderson 22, Harden 16, Capela 12 - Parsons 24, Chalmers 15, Evans 14)

REKLAMA

Los Angeles Lakers - Utah Jazz 81:96

(Ingram 16, Clarkson 15, Ball 9 - Mitchell 22, Rubio 21, Favors 14)

Phoenix Suns - Portland Trail Blazers 107:114

(Booker 34, Warren 12, Len 12 - Lillard 25, McCollum 23, Nurkic 17)

REKLAMA

Detroit Pistons - Los Angeles Clippers 95:87

(Drummond 15, Jackson 15, Galloway 13 - Rivers 20, Griffin 19, Gallinari 13)

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

Z P Proc. 
1. Boston 4 2 .667 
2. Toronto 3 2 .600 
3. Brooklyn 3 3 .500 
4. Philadelphia 2 4 .333 
5. NY Knicks 1 3 .250 

CENTRAL DIVISION

1. Detroit 4 2 .667 
2. Milwaukee 3 2 .600 
3. Cleveland 3 3 .500 
4. Indiana 2 3 .400 
5. Chicago 1 4 .200 

SOUTHEAST DIVISION

1. Orlando 4 1 .800 
2. Washington 3 2 .600 
3. Charlotte 2 3 .400 
4. Miami 2 3 .400 
5. Atlanta 1 5 .167 

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION

1. Portland 4 2 .667 
2. Minnesota 3 3 .500 
3. Utah 3 3 .500 
4. Oklahoma City 3 3 .500 
5. Denver 2 3 .400 

PACIFIC DIVISION

1. LA Clippers 4 1 .800 
2. Golden State 4 2 .667 
3. LA Lakers 2 4 .333 
4. Phoenix 2 4 .333 
5. Sacramento 1 4 .200 

SOUTHWEST DIVISION

1. Memphis 5 1 .833 
2. San Antonio 4 1 .800 
3. Houston 5 2 .714 
4. New Orleans 3 3 .500 
5. Dallas 1 6 .143

Piotr Tokarski, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej