Primera Division: Malaga postraszyła Real. Dwa razy odrabiała straty, trzeci raz nie zdążyła

Goście dwukrotnie odrabiali stratę na Santiago Bernabeu. Na trafienie Francuza Karima Benzemy w dziewiątej minucie odpowiedział w 18. Urugwajczyk Diego Roland. Prowadzenie gospodarzom przywrócił chwilę później Casemiro, ale niespełna kwadrans po przerwie znów był remis - do wyrównania doprowadził inny reprezentant Urugwaju Gonzalo Castro.

W 76. minucie Ronaldo wykonywał rzut karny. Jego strzał obronił bramkarz Roberto Jimenez, ale Portugalczyk dobił piłkę lewą nogą do siatki. Był to dziewiąty mecz tego zawodnika w tym sezonie w lidze i dopiero drugi gol. Znacznie lepiej idzie mu w Lidze Mistrzów, w której ma osiem trafień i prowadzi w klasyfikacji strzelców.

- Bramki, które straciliśmy, padły po naszych błędach w wyprowadzaniu piłki. Druga połowa była bardziej męcząca niż pierwsza, ale efekt końcowy jest taki, że mamy trzy punkty i wywieramy presję na liderze - skomentował obrońca "Królewskich" Dani Carvajal.

Real ma 27 punktów i traci siedem do prowadzącej Barcelony i trzy do wicelidera Valencii. Oba te zespoły zmierzą się w bezpośrednim spotkaniu w Walencji w niedzielny wieczór.

bor