PŚ w Lillehammer: znakomita Kalla znowu utarła nosa Norweżkom. Kowalczyk jedzie własną trasą

Niedzielny bieg był ostatnią okazją na sprawdzenie się najlepszych biegaczek narciarskich w rywalizacji łączonej: 7,5 km techniką klasyczną oraz 7,5 km techniką dowolną. Kolejny skiathlon odbędzie się dopiero podczas igrzysk w PjongCzangu. Justyna Kowalczyk zdecydowała się wziąć udział w rywalizacji, mimo swoich kłopotów z techniką dowolną. Główne role na trasie odgrywały jednak jej rywalki.

Niedługo po starcie na czoło rywalizacji wysunęły się trzy zawodniczki: Szwedka Charlotte Kalla, Norweżka Heidi Weng oraz Austriaczka Teresa Stadlober. Ostatnia z tej trójki nie wytrzymała tempa bardziej doświadczonych rywalek i po czterech kilometrach na czele znalazły się dwie zawodniczki. Z tyłu została natomiast inna z Norweżek – Marit Bjoergen, która zajmowała w tym momencie miejsce w końcówce pierwszej dziesiątki.

Po zakończeniu części "klasycznej" biegu, prowadzący duet miał już 20 sekund przewagi nad pozostałymi zawodniczkami, którym pozostała walka o trzecią lokatę. Przyzwoicie w tej części spisała się Kowalczyk, która na półmetku zajmowała 14. miejsce, ze stratą przekraczającą pół minuty.

Po zmianie nart przewaga Kalli i Weng systematycznie rosła. Po przebiegnięciu dziesięciu kilometrów dwie prowadzące biegaczki miały już 30 sekund przewagi nad trzecią Raghnild Hagą i stało się jasne, że to któraś z nich zapisze na swoim koncie zwycięstwo. Tego dnia mocniejsza okazała się Kalla. Szwedka na dwa kilometry przed metą zaatakowała na jednym ze stromych podbiegów. Weng nie wytrzymała tempa i dotarła do mety ze stratą blisko dwudziestu sekund.

REKLAMA

Skład podium uzupełniła kolejna z Norweżek – Haga. Za nią finiszowała Bjoergen, która dzięki dobrej drugiej części dystansu wyprzedziła kilka zawodniczek i ostatecznie ukończyła zawody na czwartym miejscu.

Niestety, biegu nie ukończyła Justyna Kowalczyk. Polka po zmianie nart traciła kolejne pozycje wraz z postępem rywalizacji techniką dowolną, by ostatecznie zrezygnować z biegu po jednym okrążeniu przebiegniętym "łyżwą". "Oszedzałam się na klasyku, żeby jakoś łyżwę wytrzymać. No to się naoszczędzałam... Przepraszam" - napisała Justyna Kowalczyk na Twitterze.

REKLAMA

Do pucharowych zmagań Polka powróci za dwa tygodnie podczas zawodów we włoskim Toblach, gdzie w programie znajdzie się m.in. bieg na 10 km techniką klasyczną. Jej rywalki za tydzień rywalizować będą w Davos.

Wyniki biegu łączonego:

1. Charlotte Kalla (Szwecja) 42.24,7
2. Heidi Weng (Norwegia) strata 19,7 s
3. Ragnhild Haga (Norwegia) 43,6
4. Marit Bjoergen (Norwegia) 54,3
5. Jessica Diggins (USA) 57,0
6. Teresa Stadlober (Austria) 1.04,9
...
. Justyna Kowalczyk (Polska) nie ukończyła

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata (po 6 z 31 konkurencji):

1. Charlotte Kalla (Szwecja) 438 pkt
2. Heidi Weng (Norwegia) 325
3. Marit Bjoergen (Norwegia) 319
4. Ragnhild Haga (Norwegia) 275
5. Ingvild Flugstad Oestberg (Norwegia) 247
6. Stina Nilsson (Szwecja) 230
...
21. Justyna Kowalczyk (Polska) 74

Klasyfikacja biegów dystansowych (po 3 z 17 biegów):

1. Charlotte Kalla (Szwecja) 216 pkt
2. Heidi Weng (Norwegia) 193
3. Ragnhild Haga (Norwegia) 155
...
30. Justyna Kowalczyk (Polska) 13

PM, PolskieRadio.pl

REKLAMA