Ekstraklasa: Wasilewski przeprosił Żurkowskiego za brutalny faul
W hicie 18. kolejki Lotto Ekstraklasy Wisła Kraków podejmowała na własnym stadionie rewelację rozgrywek - Górnika Zabrze. Wspaniałe widowisko mógł przyćmić brutalny faul Marcina Wasilewskiego na Szymonie Żurkowskim. Były reprezentant Polski przeprosił za swoje zachowanie młodego pomocnika.
2017-12-04, 15:32
Była 94. minuta spotkania, kiedy podopieczni Marcina Brosza rozpoczęli znakomity kontratak. Lewą stroną boiska pędził Szymon Żurkowski. Jeszcze na połowie zabrzan Victor Perez rozpoczął polowanie na nogi 20-latka. Na szczęście Hiszpanowi nie udała się całkiem nieprzemyślana interwencja. Kilka metrów dalej czekał na Żurkowskiego nowy zawodnik "Białej Gwiazdy” - Marcin Wasilewski.
37-latek z impetem zrobił wślizg w kierunku rywala i powalił młodego pomocnika na murawę. Sędzia Daniel Stefański nie pozwolił grać dalej piłkarzom beniaminka, chociaż futbolówka znalazła się przy nodze Igora Angulo. Wydawało się, że popularny "Wasyl” ujrzy czerwony kartonik, bowiem ten znalazł się w rękach arbitra. Po chwili środkowy obrońca Wisły został wpisany do meczowego protokołu, ale otrzymał żółtą kartkę.
Po meczu Wasilewski przeprosił młodszego rywala za swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Dodatkowo w mediach społecznościowych pojawił się fragment prywatnej wiadomości Wasilewskiego, właśnie do pomocnika Górnika Zabrze.
REKLAMA
Warto przypomnieć, że osiem lat temu Wasilewski został brutalnie faulowany przez Axela Witsela. „Wasyl” był wówczas podstawowym obrońcą Anderlechtu i reprezentacji Polski. Polak doznał wtedy otwartego złamania, który wykluczył go z gry na osiem miesięcy.
kw
REKLAMA