Australian Open 2018: Rafael Nadal przegrał z Marinem Ciliciem i z kontuzją
Rozstawiony z numerem „1” Rafael Nadal nie zdobędzie swojego drugiego tytułu na kortach twardych w Melbourne. Hiszpan skreczował w ćwierćfinale Australian Open z Chorwatem Marinem Cliliciem przy stanie 6:3, 3:6, 7:6 (7-5), 2:6, 0:2.
2018-01-23, 13:34
Lider światowego rankingu w pierwszych czterech meczach turnieju stracił zaledwie jednego seta. Był też faworytem starcia z Ciliciem. Już przed meczem było jednak wiadomo, że Chorwata, zwycięzcy US Open 2014 i finalisty ubiegłorocznego Wimbledonu, nie można lekceważyć. Rozstawiony z „6” zawodnik z Bałkanów zapowiadał się na wyjątkowo trudnego rywala dla Hiszpana, który na początku roku zmagał się z urazem kolana, przez który opuścił styczniowe turnieje poprzedzające Australian Open.
Mecz od początku trwał na bardzo wysokim poziomie. Obfitował w długie wymiany i ciekawe rozwiązania, w których przodował Nadal. Cilić za to wyróżniał się potężnym serwisem, którego odbiór sprawiał Hiszpanowi ogromne problemy.
Pierwszą partię na swoim koncie zapisał faworyt, zwyciężając 6:3. W drugim secie, w takim samym stosunku, lepszy okazał się Cilić, który wygrał ostatnie cztery gemy. Najbardziej wyrównany przebieg miał trzeci set, w którym kibice zgromadzeni na Rod Laver Arena mogli oglądać najwięcej ciekawych wymian i potężnych uderzeń obydwu tenisisistów. Doszło w nim do tie-breaku, w którym minimalnie lepszy okazał się Nadal, który wykorzystał pierwszą piłkę setową.
REKLAMA
Czwarta partia stała pod znakiem dominacji Cilicia, któremu szybko udało się przełamać Hiszpana. Lider światowego rankingu poprosił niebawem o wizytę sztabu medycznego na korcie, zgłaszając problemy z prawym udem. Po kilku minutach zabiegów, tenisiście z Majorki udało się wrócić do gry, jednak losów partii nie był w stanie odwrócić.
Nadal wyglądał na korcie coraz słabiej, miał problem z dobieganiem do mocnych piłek zagrywanych przez Chorwata. Po rozegraniu dwóch pierwszych gemach piątego seta, w których wyraźnie uległ Ciliciowi, zdecydował się na poddanie pojedynku. Chorwacki tenisista awansował tym samym do swojego piątego w karierze półfinału wielkoszlemowego turnieju.
REKLAMA
W Melbourne do tej pory tylko raz dotarł do czołowej czwórki. W półfinale edycji z 2010 roku uległ Brytyjczykowi Andy’emu Murrayowi. W czwartek na jego drodze do pierwszego w karierze finału Australian Open stanie inny Brytyjczyk – Kyle Edmund, który, niespodziewanie, wyeliminował z turnieju Bułgara Grigora Dimitrowa.
Nadal stracił natomiast szansę na drugie w karierze zwycięstwo w turnieju w Melbourne. Do tej pory, 16-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych, okazał się najlepszy w 2009 roku. W ubiegłym sezonie dotarł do finału, w którym uległ Rogerowi Federerowi.
Był to siódmy pojedynek między Ciliciem, a Nadalem. Bilans wciąż pozostaje korzystny dla pokonanego dzisiaj zawodnika. Hiszpan zwyciężał pięciokrotnie w meczach z Chorwatem. Poza najnowszym triumfem, Cilić rozstrzygnął na swoją korzyść także pierwszy pojedynek z obecnym liderem rankingu ATP. W 2009 roku pokonał Nadala podczas turnieju w Rzymie.
Wynik 1/4 finału turnieju mężczyzn:
Marin Cilić (Chorwacja, 6) - Rafael Nadal (Hiszpania, 1) 3:6, 6:3, 6:7(5), 6:2, 2:0 i krecz
REKLAMA
pm, PAP
REKLAMA