Akcja na Nanga Parbat: Francuzi wystawili Revol rachunek. Strona polska pokryje koszty

Masha Gordon, przyjaciółka Elisabeth Revol i organizatorka jednej ze zbiórek przed akcją ratunkową na Nanga Parbat, poinformowała, że otrzymała informację o kosztach związanych z akcją.

2018-02-02, 20:55

Akcja na Nanga Parbat: Francuzi wystawili Revol rachunek. Strona polska pokryje koszty
Od lewej: Denis Urubko, Eli Revol i Adam Bielecki po akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Foto: Facebook Adam Bielecki/Screen

"Dostaliśmy rachunek na 31 tysięcy euro od francuskiego konsulatu, który przekazał środki na akcję ratunkową" - poinformowała Masha na swoim profilu na Facebooku.

W kolejnym wpisie Gordon dodała, że władze Polski zapewniły, że pokryją wszystkie koszty, które poniosły w związku z akcją, a Elizabeth Revol nie zostanie nimi obciążona. 

Oznacza to, że pieniądze zebrane w zorganizowanej przez Gordon akcji internetowej zostaną przekazane trójce dzieci Tomka Mackiewicza, a jeżeli informacje o konieczności uregulowania rachunku na 31 tysięcy euro zostaną potwierdzone, to z tej puli zostanie opłacony jedynie rachunek wystawiony przez francuski konsulat.   

REKLAMA


Dwa dni temu nasze MSZ informowało, że Francuzi pokryją część kosztów akcji. "Strona francuska zobowiązała się do współfinansowania prowadzonych działań. Ostateczne podsumowanie rozliczeń finansowych nastąpi po powrocie ekipy ratowniczej do bazy wyprawy na K2" - brzmiał komunikat resortu.

I tę wersję potwierdza Anna Antonina Solska, żona Tomka Mackiewicza w swoim wpisie na Facebooku: właśnie otrzymałam wiadomość, że Rząd Polski podjął decyzję o pokryciu kosztów akcji ratunkowej na Nanga Parbat (wraz z Rządem Francji).

Akcji ratunkowej pod Nanga Parbat towarzyszyły ogromne emocje, była ona śledzona i szeroko komentowana nie tylko przez ludzi zainteresowanych himalaizmem. Przed wysłaniem po ekipę ratunkową śmigłowca, Pakistańczycy zażądali gwarancji finansowych. Dostali je od strony polskiej.

REKLAMA

Uczestnicy trwającej narodowej wyprawy na K2 (wspinacze spróbują jako pierwsi w historii stanąć na górze zimą) polecieli ze swojej bazy pod K2 na oddaloną około 200 kilometrów Nanga Parbat, aby sprowadzić z góry Francuzkę i Polaka, którzy po zdobyciu szczytu Nanga Parbat mieli problemy z zejściem.

Na filmie widać moment, gdy Adam Bielecki i Denis Urubko dotarli do Eli Revol.

Denis Urubko i Adam Bielecki, wspomagani przez Jarosława Botora i Piotra Tomalę, sprowadzili na bezpieczną wysokość Revol, nie udało im się jednak dotrzeć do Mackiewicza.

Akcja zakończyła się więc połowicznym sukcesem, gorzkim dla Polaków, którzy wierzyli w to, że uda się uratować rodaka.

REKLAMA


ah, PolskieRadio.pl


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej