Ekstraklasa: niedosyt Wisły Kraków, Korona szanuje punkt w wyjazdowym meczu

Wisła Kraków zremisowała z Koroną Kielce 1:1 (1:1) w spotkaniu 25. kolejki Ekstraklasy. Obydwa zespoły pozostają bez porażki w tym roku, ale z wyniku bardziej zadowoleni mogą być kielczanie, którzy kończyli mecz w dziesiątkę.

2018-02-28, 20:36

Ekstraklasa: niedosyt Wisły Kraków, Korona szanuje punkt w wyjazdowym meczu

Posłuchaj

Strzelec gola dla gości stwierdził, że remis to dla Korony dobry wynik (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Mimo wymagających warunków atmosferycznych od pierwszych minut piłkarze w Krakowie prezentowali kibicom naprawdę niezłe, żywe widowisko. Gospodarze mieli przewagę, atakowali, akle większość ich akcji rozbijała się albo o defensywę rywali albo interweniował dobrze dysponowany Alomerović. Bośniak był bohaterem ostatniego meczu z Lechem, kiedy to w ostatniej akcji meczu obronił rzut karny i uratował swojej drużynie zwycięstwo.

W 21. minucie do siatki trafił niezawodny Jacek Kiełb, wykorzystując doskonałe zgranie Marcina Cebuli. "Biała Gwiazda" ruszyła do odrabiania strat i trzeba przyznać, że okazja do tego trafiła się znakomita. 

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelał Imaz, piłka odbiła się jeszcze od Elhadjiego Pape Diawa, ale Alomerovic wykazał się niezłym refleksem i zdołał ją złapać. 

W 37. minucie wydawało się, że nic nie obroni gości przed stratą bramki. Gospodarze mieli rzut karny - do jedenastki podszedł oczywiście najlepszy snajper krakowian. Carlitos jednak tym razem się pomylił. Albo raczej Alomerović pokazał, że ma sposób na napastników, którzy ustawiają piłkę na wapnie.

REKLAMA

Radość kielczan nie trwała jednak długo, bo zaledwie minutę potem do siatki piłkę posłał inny z Hiszpanów - Imaz.

Po przerwie warunki gry stawały się coraz trudniejsze, zawodnicy mieli problemy z utrzymaniem równowagi. Wciąż optyczną przewagę posiadała Wisła, ale nie stwarzała zbyt wielu okazji. W 65. min minimalnie niecelny strzał z dystansu oddał Boguski.

W 74. min Diaw otrzymał drugą żółtą kartkę za faul na Nikoli Mitrovicu i goście kończyli mecz w dziesięciu. Gospodarze zaatakowali i w krótkim odstępie czasu dwóch świetnych okazji nie wykorzystał Carlitos. Najpierw jego strzał obronił Alomerovic, a potem trafił w poprzeczkę.

Wisła przerwała serię czterech kolejnych porażek (wliczając to mecz Pucharu Polski) z Koroną, ale z wywalczonego punktu nie może być w pełni usatysfakcjonowana.

REKLAMA

Wisła Kraków - Korona Kielce 1:1 (1:1).

Bramki: 0:1 Jacek Kiełb (20), 1:1 Jesus Imaz (37).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Pol Llonch, Rafał Boguski, Maciej Sadlok. Korona Kielce: Elhadji Pape Diaw, Mateusz Możdżeń. Czerwona kartka za drugą żółtą - Korona Kielce: Elhadji Pape Diaw (74).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów 4 022.

REKLAMA

W 36. minucie Zlatan Alomerovic obronił rzut karny wykonywany przez Carlitosa.

Wisła Kraków: Julian Cuesta - Matej Palcic, Jakub Bartkowski, Marcin Wasilewski (82. Fran Velez), Maciej Sadlok - Nikola Mitrovic, Tomasz Cywka (87. Tibor Halilovic), Pol Llonch - Rafał Boguski (79. Denys Bałaniuk), Carlitos, Jesus Imaz.

Korona Kielce: Zlatan Alomerovic - Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Elhadji Pape Diaw, Ken Kallaste - Jakub Żubrowski, Oliver Petrak (46. Piotr Malarczyk), Mateusz Możdżeń, Jacek Kiełb, Marcin Cebula (66. Michael Gardawski) - Nika Kaczarawa (46. Goran Cvijanovic).

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej