Mistrz jest jeden: chińska terapia nieskuteczna? Gollob zadecydował o wcześniejszym powrocie do Polski
Potwierdziły się medialne spekulacje: najsłynniejszy polski żużlowiec Tomasz Gollob nie jest zadowolony z efektów leczenia akupunkturą, jakiemu poddał się w Chinach. Według słów osób z otoczenia sportowca, indywidualny mistrz świata z 2010 roku w piątek ma wrócić do Polski.
2018-03-15, 13:03
Pojawiające się w przestrzeni medialnej informacje potwierdził w rozmowie "Przeglądem Sportowym" Władysław Komarnicki. Senator, były prezes Stali Gorzów, a prywatnie przyjaciel Golloba powiedział w rozmowie z dziennikiem, że słynny zawodnik chciał wracać do kraju wcześniej.
- Tomek miał być już w Polsce kilka dni wcześniej, ale coś nie zagrało komunikacyjnie (...) Miał duże oczekiwania, że bóle spastyczne ustąpią. Z uwagi, że to nie nastąpiło zdecydował, że wraca do Polski - przyznał działacz.
Słynny żużlowiec w klinice w chińskim Nanning przebywał od końca stycznia. Początkowo planowano pobyt aż do ostatniego dnia marca, jednak, wobec braku postępów, Gollob zadecydował o skróceniu rehabilitacji. Leczenie akupunkturą nie przełożyło się na uśmierzenie bólu, który odczuwał.
REKLAMA
Według ustaleń dziennikarzy "Przeglądu Sportowego", żużlowiec już przed kilkoma tygodniami myślał o powrocie do kraju, jednak dał się namówić na pozostanie w Chinach tamtejszym specjalistom.
Gollob, udając się do Chin, był pełen optymizmu. W wyjeździe do chińskiej kliniki pomógł mu jego ostatni klub - GKM Grudziądz, władze Grudziądza oraz Fundacja Polskiego Związku Motorowego, która przeprowadziła zbiórkę pieniędzy na leczenie zasłużonego sportowca. Okazało się, że tradycyjne chińskie metody nie pomogły, a ból, jaki dokucza Gollobowi, wręcz się pogłębił.
Wobec takich okoliczności, kontynuowanie leczenia akupunkturą po powrocie do Polski, co początkowo było zakładane, stało się bezcelowe.
Powiązany Artykuł
Mistrz jest jeden: Gollob kontynuuje rehabilitację w Chinach. "Miejmy nadzieję, że kuracja pomoże"
W kwietniu ubiegłego roku, 46-letni Gollob podczas treningu przed zawodami motocrossowymi w Chełmnie uległ poważnemu wypadkowi.
REKLAMA
Zawodnik doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również stłuczone oba płuca.
Gollob przeszedł długą operację i był przez lekarzy utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Po kilku dniach został z niej wybudzony.
Żużlowca czekała długa rehabilitacja w polskich szpitalach. Od 2 maja znajdował się na oddziale neurochirurgii 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy pod opieką prof. Marka Harata, a 22 maja został przeniesiony do kliniki rehabilitacji.
Pod koniec listopada, po siedmiu miesiącach rehabilitacji, opuścił klinikę. Gollob korzysta z wózka inwalidzkiego, z którego samodzielnie przemieszcza się na łóżko. Sportowiec skarżył się na wyjątkowo uciążliwe bóle spastyczne, w czym pomóc miała chińska terapia.
REKLAMA
Przylot Tomasza Golloba na warszawskie Okęcie jest planowany na piątkowy poranek.
pm, PAP, Przegląd Sportowy
REKLAMA
REKLAMA