Ćwierćfinały LM: remis Barcelony i zwycięstwo Interu Mediolan
Arsenal Londyn zremisował z Barceloną 2:2, a Inter Mediolan pokonał CSKA Moskwa 1:0 w pierwszych meczach ćwierćfinałowych piłkarskiej Ligi Mistrzów
2010-03-31, 22:56
Gole dla Arsenalu zdobył Theo Walcott w 69.
i Cesc Fabregas z rzutu karnego w 84., a dla gości - Zlatan Ibrahimović
dwa - w 46. i 59. minucie spotkania.
Barcelona niemal od pierwszego gwizdka ruszyła na bramkę Arsenalu. Po kilkunastu minutach goście powinni prowadzić kilkoma golami, ale strzały Zlatana Ibrahimovicia, Xaviego Gonzaleza i Lionela Messiego fantastycznie wybronił Manuel Almunia. "Kanonierzy" otrząsnęli się po pół godzinie, stworzyli kilka okazji do zdobycia gola, ale nie tak dogodnych jak rywale.
Po przerwie już pierwsza akcja dała Barcelonie prowadzenie. Długie podanie Gerarda Pique znakomicie wykorzystał Ibrahimović, przerzucając piłkę nad próbującym interweniować Almunią. Po kolejnym kwadransie było już 2:0 - tym razem reprezentant Szwecji otrzymał świetne podanie od Xaviego i huknął nie do obrony.
Kiedy wydawało się, że Arsenal podłamie się, londyńczycy ruszyli do ataku, a ich wysiłki zostały nagrodzone w 69. minucie, kiedy Theo Walcott śmiałą szarżą w polu karnym rywali zakończył akcję gospodarzy. Mecz znów się ożywił, obie drużyny miały szanse na gola. W 84. minucie meczu Carles Puyol faulował w polu karnym ..., a Cesc Fabregas pewnie wykorzystał "jedenastkę". W dodatku obrońca Barcelona osłabił drużynę, otrzymując czerwoną kartkę. Do końca meczu bramki już nie padły.
W najbliższy wtorek w Barcelonie zostanie rozegrany mecz rewanżowy. Gospodarzom tego spotkania do awansu wystarczy remis 0:0 lub 1:1. Arsenal musi liczyć na remis 2:2 (wówczas dogrywka) lub 3:3, bądź wygrać.
Inter Mediolan pokonał CSKA Moskwa 1:0 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów. Jedynego gola zdobył Diego Milito w 65. minucie spotkania.
Na San Siro przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy rezultat. W pierwszej połowie nie działo się zbyt wiele, poza szarżami Wesleya Sneijdera. Jedna z nich przy odrobinie szczęścia mogła zakończyć się golem.
W drugiej połowie właśnie Holender był autorem podania do Diego Milito, którego strzał z 17 metrów dał gospodarzom zwycięstwo. Bramka w 65. minucie spotkania była udokumentowaniem rosnącej przewagi Interu. Wcześniej Igor Akinfiejew świetnie wybronił strzał Gorana Pandewa, a z drugiej strony - piękne uderzenie Jewgienija Ałdonina sparował Julio Cesar.
Bardzo ciekawie było w końcówce - najpierw ponownie Akinfiejew popisał się dwiema interwncjami, a po chwili mógł wyrównać Tomas Necid. Ostatecznie więcej goli nie padło i to mistrzowie Włoch są w lepszej sytuacji przed rewanżem.
Drugie spotkanie zostanie rozegrane w najbliższy wtorek w Moskwie. Gospodarze tego pojedynku muszą wygrać dwiema bramkami, bądź 1:0 (wówczas dogrywka), Interowi do awansu wystarczy remis, a nawet nikła porażka 1:2, 2:3, itd.
Barcelona niemal od pierwszego gwizdka ruszyła na bramkę Arsenalu. Po kilkunastu minutach goście powinni prowadzić kilkoma golami, ale strzały Zlatana Ibrahimovicia, Xaviego Gonzaleza i Lionela Messiego fantastycznie wybronił Manuel Almunia. "Kanonierzy" otrząsnęli się po pół godzinie, stworzyli kilka okazji do zdobycia gola, ale nie tak dogodnych jak rywale.
Po przerwie już pierwsza akcja dała Barcelonie prowadzenie. Długie podanie Gerarda Pique znakomicie wykorzystał Ibrahimović, przerzucając piłkę nad próbującym interweniować Almunią. Po kolejnym kwadransie było już 2:0 - tym razem reprezentant Szwecji otrzymał świetne podanie od Xaviego i huknął nie do obrony.
Kiedy wydawało się, że Arsenal podłamie się, londyńczycy ruszyli do ataku, a ich wysiłki zostały nagrodzone w 69. minucie, kiedy Theo Walcott śmiałą szarżą w polu karnym rywali zakończył akcję gospodarzy. Mecz znów się ożywił, obie drużyny miały szanse na gola. W 84. minucie meczu Carles Puyol faulował w polu karnym ..., a Cesc Fabregas pewnie wykorzystał "jedenastkę". W dodatku obrońca Barcelona osłabił drużynę, otrzymując czerwoną kartkę. Do końca meczu bramki już nie padły.
W najbliższy wtorek w Barcelonie zostanie rozegrany mecz rewanżowy. Gospodarzom tego spotkania do awansu wystarczy remis 0:0 lub 1:1. Arsenal musi liczyć na remis 2:2 (wówczas dogrywka) lub 3:3, bądź wygrać.
Inter Mediolan pokonał CSKA Moskwa 1:0 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów. Jedynego gola zdobył Diego Milito w 65. minucie spotkania.
Na San Siro przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy rezultat. W pierwszej połowie nie działo się zbyt wiele, poza szarżami Wesleya Sneijdera. Jedna z nich przy odrobinie szczęścia mogła zakończyć się golem.
W drugiej połowie właśnie Holender był autorem podania do Diego Milito, którego strzał z 17 metrów dał gospodarzom zwycięstwo. Bramka w 65. minucie spotkania była udokumentowaniem rosnącej przewagi Interu. Wcześniej Igor Akinfiejew świetnie wybronił strzał Gorana Pandewa, a z drugiej strony - piękne uderzenie Jewgienija Ałdonina sparował Julio Cesar.
Bardzo ciekawie było w końcówce - najpierw ponownie Akinfiejew popisał się dwiema interwncjami, a po chwili mógł wyrównać Tomas Necid. Ostatecznie więcej goli nie padło i to mistrzowie Włoch są w lepszej sytuacji przed rewanżem.
Drugie spotkanie zostanie rozegrane w najbliższy wtorek w Moskwie. Gospodarze tego pojedynku muszą wygrać dwiema bramkami, bądź 1:0 (wówczas dogrywka), Interowi do awansu wystarczy remis, a nawet nikła porażka 1:2, 2:3, itd.
dp, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA