Justyna Kowalczyk: kiedy spotkam Kornelię zapytam dlaczego?
"Jestem zła, bo to nie ma nic wspólnego ze sportem. Rywalizacja musi być czysta" - tłumaczyła Polka norweskim dziennikarzom.
2010-03-12, 14:56
Justyna Kowalczyk w rozmowie z norweskimi dziennikarzami odcięła się od współpracy z Kornelią Marek, która jest podejrzana o stosowanie EPO.
"Jestem zła, bo to nie ma nic wspólnego ze sportem. Rywalizacja musi być czysta" - tłumaczyła Polka. "Kiedy spotkam Kornelię, zapytam dlaczego?. Wiem, że to nie jest coś, po co można iść do sklepu i to kupić. Mam z nią normalne stosunki - takie jak z innymi dziewczynami. Muszę jednak myśleć o sobie, a nie o całym zespole" - dodała Kowalczyk. "Tak, jestem z Polski. Ale przygotowywałam się sama, oddzielnie od reszty dziewczyn".
Wyniki badanie próbki B Korneli Marek, podejrzanej o stosowanie EPO, ma być znana za kilka dni.
dp
REKLAMA