Skorża na włosku: wystarczy pozytywny impuls
Wystarczy pozytywny impuls, aby Wisła Kraków znów zaczęła grać dobrze - uważa trener piłkarzy "Białej Gwiazdy". Media wieszczą, że Maciej Skorża może zostać zwolniony.
2010-03-10, 16:03
"Teraz najbardziej nam brakuje automatyzmu w grze i pewności siebie na boisku" - powiedział trener na konferencji prasowej.
Skorża podkreślił, że jego piłkarze muszą w końcu strzelić - i to jako pierwsi - bramkę w ligowych meczach na wiosnę. To może być właśnie ten "pozytywny impuls", który pozwoli jego zespołowi na lepszą, skuteczniejszą grę.
W tym roku krakowianie przegrali na wyjeździe z PGE GKS Bełchatów 0:1 i na stadionie Hutnika w Nowej Hucie (gdzie wiosną rozgrywają mecze jako gospodarze) z Arką Gdynia 0:1. W piątek Wisła zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią.
"Zapewniam wszystkim, że w Białymstoku nie będzie zawodnika w koszulce Wisły, który by nie walczył. Nie mogę zapewnić, że zdobędziemy trzy punkty ale mogę zapewnić, że będzie to mecz ogromnej walki ze strony Wisły" - powiedział Skorża.
Szkoleniowiec zapewnił, że nie ma żadnego ultimatum ze strony władz klubu po ostatnich wpadkach zespołu: "Sytuacja jest poważna i obie strony - mam tu na myśli sztab szkoleniowy i władze klubu - zdają sobie z tego sprawę. Jesteśmy dorosłymi mężczyznami i wiemy, że czasem w życiu tak jest, że można zrobić wszystko dobrze, a czasem coś nie wyjdzie. Zakładam jednak dobry scenariusz, że będę mógł z Wisłą pracować przynajmniej do końca tego sezonu."
Skorża poinformował, że przeciwko Jagiellonii będzie mógł zagrać kontuzjowany ostatnio Issa Ba.
dp
REKLAMA