Nie reklamówka a papier ścierny zatrzymał Justynę Kowalczyk?!?!
To nie reklamówka a papier ścierny, który jest używany do szlifowania nart zatrzymał Justynę Kowalczyk - podał portal eurosport.pl
2010-03-20, 22:41
Jak podaje eurosport.pl do feralnego zdarzenia doszło po trzecim kilometrze sobotniego biegu. Na torze, po którym biegła Justyna Kowalczyk, znalazł się papier, który jest jest na wyposażeniu serwismenów i służy do szlifowania nart.
Justyna Kowalczyk musiała się zatrzymać, by się pozbyć przeszkody i straciła wiele sekund. "Papier skleił się z nartą i ciężko było go oderwać. Dlatego Justyna łapała wszystkie inne śmiecie, które były na trasie. Nie sposób było tego oderwać. Kawałek papieru był nawet na tej narcie po zakończeniu biegu" - mówi w rozmowie z eurosport.pl serwismen Polki Rafał Węgrzyn.
Justyna Kowalczyk zajęła dopiero 21. miejsce.
dp, eurosport.pl
Justyna Kowalczyk musiała się zatrzymać, by się pozbyć przeszkody i straciła wiele sekund. "Papier skleił się z nartą i ciężko było go oderwać. Dlatego Justyna łapała wszystkie inne śmiecie, które były na trasie. Nie sposób było tego oderwać. Kawałek papieru był nawet na tej narcie po zakończeniu biegu" - mówi w rozmowie z eurosport.pl serwismen Polki Rafał Węgrzyn.
Justyna Kowalczyk zajęła dopiero 21. miejsce.
dp, eurosport.pl
REKLAMA