NHL - mistrzowie za burtą

Decydujące, siódme spotkanie, Habs wygrali w Pittsburghu 5:2. Hokeiści z Montrealu kontynuują imponującą serię - wcześniej wyeliminowali najlepszą drużynę sezonu zasadniczego, Washington Capitals.
Podobnie jak w poprzednim meczu, również tym razem Canadiens udanie rozpoczęli. Już po 10 sekundach karę otrzymał kapitan Pingwinów Sidney Crosby. 22 sekundy po tym wydarzeniu grę w przewadze wykorzystał Brian Gionta. Na 2:0 podwyższył w 15 minucie spotkania podwyższył Dominic Moore. Po trzech minutach drugiej tercji swoją 12. bramkę w play-off i 7. w rywalizacji z Pittsburgiem zdobył Mike Cammalleri. 102 sekundy po jego trafieniu rywali pogrążył Travis Moen, który strzelił gola, gdy rywale grali w osłabieniu. Penguins nie poddali się, a kontaktowe bramki w tej odsłonie zdobyli Jordan Staal i Chris Kunitz. W trzeciej tercji złudzeń rywalom nie pozostawił Brian Gionta, który trafił po raz drugi.
Tradycyjnie świetnie w bramce spisał się Jaroslav Halak. Słowacki golkiper zatrzymał 37 strzałów, z czego 18 w trzeciej tercji. W ekipie Penguins Marca Andre Fleury'ego po 4 wpuszczonych bramkach zmienił Brent Johnson. Pittsburgh zdobył w ubiegłym sezonie Puchar Stanleya, a rok wcześniej przegrał w finale.

Rywalem Canadiens będzie teraz zwycięzca rywalizacji Philadelphia Flyers-Boston Bruins, która pozostaje nierozstrzygnięta. Lotnicy wygrali wczoraj mecz numer 6 i wyrównali stan rywalizacji na 3:3. Bramki strzelali: Mike Richards i Danny Briere - dla Flyers, oraz Milan Lucić - dla Bostonu. 30 strzałów obronił bramkarz drużyny z Filadelfii, Michael Leighton, który zastępował kontuzjowanego Briana Bouchera. Bruins prowadzili w tej rywalizacji 3:0 i wydawało się, że awans mają w zasięgu ręki. Potem jednak przegrali trzy mecze. Do tej pory tylko dwa razy udało się wygrać rywalizację do 4 zwycięstw drużynie, która przegrywała 0:3. Do ostatniego takiego przypadku doszło w 1975 roku z udziałem... Philadelphia Flyers. Tyle że to hokeiści z Pensylwanii wygrali pierwsze 3 mecze z New York Islanders, by przegrać całą rywalizację 3:4. O tym czy Lotnicy ponownie przejdą do historii przekonamy się po siódmym meczu, który odbędzie się w piątek w Bostonie.

wyniki:

Pittsburgh - Montreal 2:5
(stan rywalizacji 3:4, awans Montrealu)

Philadelphia - Boston 2:1
(stan rywalizacji 3:3)

dp