Maska Andrzeja Niedzielana

Andrzej Niedzielan, kontuzjowany napastnik Ruchu Chorzów, ma już maskę, która pozwoli mu wrócić do gry. Piłkarz poinformował o tym na swoim blogu.

Andrzej Niedzielan fot. East News

"Właśnie wróciłem z Niemiec, gdzie odebrałem maskę, w jakiej mam nadzieję zagrać jeszcze w tym sezonie. Jest leciutka, bardzo wytrzymała, dokładnie taką samą ma Demichelis z Bayernu Monachium. Oczywiście jest to pewien dyskomfort, ale też bezpieczeństwo - coś za coś. Bez maski mógłbym zapomnieć o występach w najbliższym czasie. A przecież wrócić muszę - możliwe, że czeka nas finał Pucharu Polski" - pisze na swoim blogu Andrzej Niedzielan.

Zawodnik zaznacza, że na razie nie może zbyt intensywnie trenować, bo wciąż ma za duże ciśnienie krwi w głowie. "Widzicie pewnie tę krew w oku - nie znika właśnie z powodu ciśnienia. Ilekroć mocniej pobiegam, łeb zaczyna boleć. Chociaż w czwartek mam zmiar zacząć specjalne ćwiczenia z doktorem Wielkoszyńskim" - pisze Niedzielan.