Śląsk gra z Koroną. Sebastian Mila: mamy tajną broń

Śląsk Wrocław słabo rozpoczął rundę wiosenną. Dolnośląskiej drużynie nie udało się jeszcze wygrać wiosną na swoim boisku.

2010-03-27, 10:40

Śląsk gra z Koroną. Sebastian Mila: mamy tajną broń
"Nie będę ukrywał, że spotkanie z Koroną będzie dla nas bardzo ważne, bowiem w tym roku nie wygraliśmy jeszcze na swoim boisku. Jest jakaś mała presja z tym związana, aczkolwiek jesteśmy dobrze nastawieni po ciężkim meczu z Legią, w którym wywalczyliśmy cenny punkt" - pisze na swoim blogu piłkarz Śląska Sebastian Mila.

Zawodnik chwali kibiców Śląska, którzy po dwóch porażkach dalej wierzą w drużynę. "Wiemy o tym, że mamy wsparcie swoich fanów i oby tak dalej. Pewnie jeszcze będą zdarzały się momenty, w których kibice będą musieli wykazać się cierpliwością. W sobotnim meczu postaramy się stworzyć wiele sytuacji pod bramką Korony i mam nadzieję, że stadion przy Oporowskiej okaże się tym razem dla nas szczęśliwszy" - stwierdza zawodnik.

Tymczasem dla Korony Kielce kolejne mecze to walka o utrzymanie się w ekstraklasie. "Wiem, że kibice chcieliby, aby jak za dotknięciem różdżki Korona była drużyną, która wygrywa wszystko. Na to potrzeba jednak spokoju, bo prawdziwe zespoły buduje się miesiącami. Absolutny plan minimum na najbliższe spotkania to 2 punkty. Wszyscy wiedzą jak na wyjazdach prezentowała się Korona na jesieni. Musimy pod tym względem zrobić duży postęp" – mówił trener Marcin Sasal.

dp, sebastianmila.pl, korona-kielce.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej