Mohamed Salah ma coś do udowodnienia Chelsea. "Nie miałem swoich okazji"
Egipcjanin Mohamed Salah przyznał, że jego celem jest zdobycie tytułu króla strzelców angielskiej Premier League, jak również nagroda "Europejskiego Złotego Buta". Piłkarz Liverpoolu chce pokazać Chelsea, że popełniła błąd nie dając mu szansy na Stamford Bridge.
2018-04-19, 15:57
Salah jest obecnie liderem rankingu "Europejskiego Złotego Buta", w którym wyprzedza m.in. Lionela Messiego z FC Barcelony oraz Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium.
Po tym jak Egipcjanin dołączył w 2017 roku z AS Romy do drużyny Jurgena Kloppa - zawodnik "The Reds" wydaje się być w znakomitej formie. Obecnie Salah na boiskach Premier League zaliczył 30 trafień i pozostaje liderem klasyfikacji strzelców w sezonie 2017/18. Na drugim miejscu znalazł się Anglik Harry Kane z Tottenhamu, który do tej pory zgromadził na swoim koncie 26 bramek. Obecnie napastnik "Kogutów" pauzuje z powodu kontuzji.
Powiązany Artykuł
Europejski Złoty But: Mohamed Salah liderem zestawienia. Robert Lewandowski na ostatnim stopniu podium
Liverpool wciąż pozostaje w walce o finał Ligi Mistrzów. "The Reds" zagrają w półfinale Champions League z drużyną AS Romy - byłym klubem Egipcjanina. Jednak Mohamed Salah przyznał, że jego prawdziwym celem pozostaje tytuł "Europejskiego Złotego Buta".
- W ostatnich dniach piłkarze starają mi się trochę pomóc ponieważ wiedzą, że mam szansę na "Złotego Buta". Jest to oczywiście nagroda indywidualna, ale tym samym pomagam drużynie zdobywać punkty. Nasz styl gry jest bardzo dobry i podoba się kibicom. Oni wiedzą, że w tym sezonie chcę coś wygrać - powiedział Salah.
REKLAMA
Do końca rozgrywek Premier League pozostało cztery kolejki, Salah jest mocno zmotywowany by pomóc swoim kolegom z drużyny.
- To ostatnie cztery spotkanie - to oczywiste, że jest o co grać. Zawsze chcę grać dla dobra zespołu - dodał.
- Wcześniej byłem drugi, liderem był Kane. Miałem okazję strzeleckie, ale dawałem szansę Roberto Firmino, a on to wykorzystywał. Gram w piłkę bo to lubię - to nie jest sport, w którym myślisz tylko o sobie. Asystuję, stwarzam okazję dla innych - muszę pamiętać o swojej pozycji. Jestem skrzydłowym, nie typową "dziewiątką". Gram dla drużyny, wszyscy to widzą - argumentował były gracz m.in. Chelsea.
REKLAMA
Salah odżył dopiero na Anfield Road, gdy trafił pod warsztat niemieckiego szkoleniowca Jurgena Kloppa. W przeszłości grał pod okiem Jose Mourinho w londyńskiej Chelsea. Jednak na Stamford Bridge zaliczył tylko 13 występów, po czym Portugalczyk zdecydował się na jego wypożyczenie. Początkowo do Fiorentiny, a później na Stadio Olimpico gdzie grał w barwach Romy.
25-latek jest pewien, że ma teraz dużo do udowodnienia Chelsea, która nie dała mu większych szans na dalszy rozwój kariery piłkarskiej.
- Od pierwszego dnia chciałem zrobić coś wyjątkowego - innego niż dotychczas. Byłem w Chelsea, ale nie otrzymywałem szansy. Wróciłem i chciałem wszystkim pokazać mój futbol. W ogóle nie grałem - to widać po liczbach. Nie miałem swoich okazji, ale kiedy już je otrzymałem to udowodniłem wszystkim, że to był błąd - dodał.
- Teraz widać różnicę w mojej grze, w porównaniu do tego co było dwa lata temu. Każdego dnia, miesiąca i roku coś sobie udowadniam. Codziennie pracuję nad swoimi słabościami, ciężko trenuję. Staram się być zarówno lepszym człowiekiem jak i piłkarzem. Teraz gram zupełnie inaczej niż wcześniej, mam inny balans ciała, inne wykończenie - poruszam się na boisku bardziej komfortowo - powiedział piłkarz Liverpoolu.
REKLAMA
Mohamed Salah występuje na Anfield Road od czerwca 2017 roku. W obecnym sezonie zdobył 40 bramek we wszystkich rozgrywkach.
(mb), Sky Sports, bbc.com, fourfourtwo.com
REKLAMA