Giersz nie da stypendium olimpijce
Natalia Czerwonka, rezerwowa z brązowej drużyny łyżwiarek szybkich z igrzysk w Vancouver, nie otrzyma na razie stypendium.
2010-05-05, 18:25
Ministerstwo Sportu i Turystyku rozważa jednak przyznanie zawodniczce okresowej pomocy do czasu rozpoczęcia nowego sezonu.
Podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver drużyna panczenistek, w składzie Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska, wywalczyła brązowy medal. We wszystkich biegach startowała ta sama trójka zawodniczek, a Natalia Czerwonka była rezerwową.
Tuż po igrzyskach kierownictwo reprezentacji uznało, że Czerwonka wniosła pokaźny wkład w zakwalifikowanie się polskiej drużyny do zawodów olimpijskich i wystąpiło z wnioskiem o przyznanie jej premii za zdobycie medalu. W marcu zarząd PKOl, na czele z nieżyjącym już Piotrem Nurowskim (zginął tragicznie 10 kwietnia w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem), przychylił się do tego wniosku. Każda z zawodniczek otrzymała po 75 tys. złotych.
W przypadku wypłacanego co miesiąc stypendium Natalia Czerwonka nie będzie jednak mogła liczyć na potraktowanie na równi z pozostałymi zawodniczkami, które zgodnie z obecnie obowiązującymi stawkami otrzymują po 5750 zł (2,3 tys. zł podstawy mnożone razy 2,5 z racji trzeciego miejsca w igrzyskach).
"Stypendia przyznajemy sportowcom za wyniki sportowe. Trzeba spełnić określone warunki. Z naszej analizy wynika, że Natalia Czerwonka nie wypełniła żadnego z kryteriów, które upoważniałoby do przyznania stypendium" - powiedział PAP minister sportu Adam Giersz.
dp
REKLAMA