Liga Mistrzów: Karius przeprosił za swoje błędy. Wspaniała postawa kibiców Liverpoolu
Niemiecki bramkarz Loris Karius, którego dwa fatalne błędy przyczyniły się do przegranej Liverpoolu w meczu finałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów z Realem Madryt (1:3), przeprosił kibiców za swój występ. Po meczu fani "The Reds" nagrodzili golkipera brawami.
2018-05-27, 08:49
"Yoy will never walk alone" - to przesłanie okazało się nie być dla kibiców Liverpoolu tylko pustym sloganem. Fani nagrodzili oklaskami niemieckiego bramkarza, który podszedł do zajmowanej przez nich trybuny po zakończeniu meczu.
Piłkarz wykonał w ich kierunku przepraszający gest. Również w pomeczowym wywiadzie Karius przepraszał za dwa błędy, które popełnił przy pierwszym i trzecim golu dla Realu.
- Moje błędy kosztowały nas ten finał. Jest mi bardzo przykro - mówił załamany w rozmowie z radiem "Talk Sport".
REKLAMA
Szczególnie kuriozalnie zachował się przy golu Karima Benzemy na 1:0. Niemiec wyrzucił piłkę wprost pod nogi Francuza, który skierował ją do bramki. Nie popisał się również interweniując przy drugiej bramce Garetha Bale'a, gdy nieudolnie piąstkował piłkę, która wpadła do siatki.
Real Madryt pokonał Liverpool FC 3:1 w finałowym meczu Ligi Mistrzów rozegranym na Stadionie Olimpijskim w Kijowie. Dwa gole dla "Królewskich" zdobył Gareth Bale, a jednego Karim Benzema. Jedyną bramkę dla pokonanych strzelił Sadio Mane.
pm
REKLAMA