Grand Prix Austrii: Max Verstappen z zespołu Red Bull najlepszy na torze w Spielbergu

Max Verstappen z zespołu Red Bull wygrał wyścig Formuły 1 o Grand Prix Austrii, dziewiątą rundę mistrzostw świata. Drugi był Fin Kimi Raikkonen, a trzeci Niemiec Sebastian Vettel (obaj Ferrari). Vettel awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej.

2018-07-01, 17:55

Grand Prix Austrii: Max Verstappen z zespołu Red Bull najlepszy na torze w Spielbergu
Holender Max Verstappen z Red Bull Racing podczas GP Austrii . Foto: PAP/EPA/VALDRIN XHEMAJ

Prowadzący w klasyfikacji MŚ przed wyścigiem w Austrii Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes) z powodu awarii nie ukończył wyścigu i stracił pozycję lidera. Aktualnie prowadzi Vettel mając 1 pkt przewagi nad Hamiltonem.

Verstappen wygrał swój czwarty wyścig w karierze. Poprzednio triumfował w Grand Prix Meksyku w 2017 roku. Wcześniej wygrywał GP Malezji i GP Hiszpanii.

 
Zawodnicy teamu Williams, gdzie kierowcą testowym i rezerwowym jest Robert Kubica, ukończyli rywalizację na końcowych pozycjach. Kanadyjczyk Lance Stroll był 13., a Rosjanin Siergiej Sirotkin 14. 

Początek wyścigu nie zapowiadał klęski zespołu Mercedes. Choć Fin Valtteri Bottas, który dzień wcześniej wywalczył pole position, na starcie trochę "zaspał" i dał się wyprzedzić Hamiltonowi i Verstappenowi, to już po pierwszym okrążeniu wszystko wróciło do normy. Prowadził Hamilton, za nim jechał Bottas, obaj kierowcy Mercedesa szybko wypracowali nad rywalami trzy, cztery sekundy przewagi.

Pierwszy na listę pechowców niedzielnego wyścigu wpisał się Bottas. Na 14. okrążeniu z powodu awarii skrzyni biegów Fin, który na Red Bull Ringu triumfował rok temu, musiał się wycofać. Dwie minuty później nie spisali się inżynierowie zespołu Mercedesa, którzy po ogłoszeniu wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, nie ściągnęli natychmiast do strefy serwisowej na zmianę opon Hamiltona. 

Tego błędu nie popełniono natomiast w serwisach najgroźniejszych rywali, nowe opony założyli kierowcy Ferrari, Red Bulla, Renault, McLarena, a nawet Williamsa. Hamilton nadal prowadził w wyścigu mając jednak tylko 13 s przewagi nad Verstappenem. A było wiadomo, że będzie musiał wymienić ogumienie, gdyż jego stan z okrążenia na okrążenie był coraz gorszy. Po zjeździe na wymianę opon spodziewano się, że Brytyjczyk straci prowadzenie w wyścigu. Szło o to, aby wyjechał na tor przed Vettelem.

Hamilton zmienił opony na 25. okrążeniu i wyjechał na tor na czwartej pozycji. Prowadził Verstappen, drugi był Raikkonen, trzeci Australijczyk Daniel Ricciardo z Red Bulla. Brytyjczyk kilka razy próbował zbliżyć się czołówki, jednak tempo jazdy było bardzo szybkie i długo to się nie udawało. Na dodatek okazało się, że opony w bolidzie Hamiltona zużywają się w ekspresowym tempie, kierowca Mercedesa na 53. okrążeniu musiał po raz drugi zameldować się w pit stopie.

"


Po szybkiej zmianie, gdy wyjechał na tor jako piąty, pojawiły się nadzieje, że Hamilton będzie jednak walczył o miejsce na podium. A to za sprawą kolejnego pechowca tegorocznej edycji GP Austrii Ricciardo. Australijczyk, który 1 lipca obchodził 29. urodziny, na 54. okrążeniu, także z powodu awarii, musiał się wycofać. 

Brytyjczyk powoli zaczął odrabiać stratę do trzeciego Vettela, ale Red Bull Ring nie był dla niego tym razem szczęśliwy. W pewnym momencie podczas przejazdu 64. okrążenia przed radio zawiadomił zespół, że silnik jego bolidu traci moc. Inżynier teamu poprosił go o chwilę zwłoki, aby sprawdzić wskazania przyrządów. "Stop, stop, stop... " taką komendę usłyszał Hamilton minutę później i zakończył jazdę.

Brytyjczyka za błąd taktyczny związany z wymianą opon podczas wirtualnego samochodu bezpieczeństwa przeprosił jeszcze w trakcie jazdy strateg zespołu James Vowles, ale to chyba Hamiltonowi nastroju nie poprawiło. Po raz kolejny stracił miejsce na podium na skutek awarii sprzętu i błędu popełnionego przez team.

W końcówce wyścigu jadący na drugiej pozycji Raikkonen przewagę Verstappena zniwelował do dwóch s, ale na więcej nie było go stać.

Wyścig ukończyło szesnastu kierowców, trzynastu z nich zostało zdublowanych przez najszybszą trójkę.

Następna, 10. runda mistrzostw świata F1 - Grand Prix Wielkiej Brytanii odbędzie się 8 lipca na torze Silverstone.

REKLAMA


Wyniki:

1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 1:21.56,024
2. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) strata 1,504 s
3. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 3,181 
4. Romain Grosjean (Francja/Haas) 1 okrążenie
5. Kevin Magnussen (Dania/Haas) 1 okrążenie
6. Esteban Ocon (Francja/Force India) 1 okrążenie
7. Sergio Perez (Meksyk/Force India) 1 okrążenie
8. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren) 1 okrążenie
9. Charles Leclerc (Monako/Sauber) 1 okrążenie
10. Marcus Ericsson (Szwecja/Sauber) 1 okrążenie
11. Pierre Gasly (Francja/Toro Rosso) 1 okrążenie
12. Carlos Sainz jr. (Hiszpania/Renault) 1 okrążenie
13. Lance Stroll (Kanada/Williams) 2 okrążenia
14. Sergiej Sirotkin (Rosja/Williams) 2 okrążenia
15. Stoffel Vandoorne (Belgia/McLaren) 3 okrążenia
16. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 8 okrążeń

Nie ukończyli: Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes), Brendon Hartley (Nowa Zelandia/Toro Rosso), Nico Huelkenberg (Niemcy/Renault), Daniel Ricciardo (Australia/Red Bull)

Klasyfikacja mistrzostw świata F1 (po 9 z 21 wyscigów):
1. Sebastian Vettel (Niemcy) 146 pkt
2. Lewis Hamilton (W. Brytania) 145
3. Kimi Raikkonen (Finlandia) 101
4. Daniel Ricciardo (Australia) 96
5. Max Verstappen (Holandia) 93
6. Valtteri Bottas (Finlandia) 92
7. Kevin Magnussen (Dania) 37
8. Fernando Alonso (Hiszpania) 36
9. Nico Huelkenberg (Niemcy) 34
10. Carlos Sainz jr. (Hiszpania) 28
11. Sergio Perez (Meksyk) 23
12. Esteban Ocon (Francja) 19
13. Pierre Gasly (Francja) 18
14. Charles Leclerc (Monako) 13
15. Romain Grosjean (Francja) 12
16. Stoffel Vandoorne (Belgia) 8
17. Lance Stroll (Kanada) 4
18. Marcus Ericsson (Szwecja) 3
19. Brendon Hartley (Nowa Zelandia) 1

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Ferrari 247 pkt
2. Mercedes 237
3. Red Bull 189
4. Renault 62
5. Haas 49
6. McLaren 44
7. Force India 42
8. Toro Rosso 19
9. Sauber 16
10. Williams 4

(mb)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej