Rajdowe MŚ: Łukasz Pieniążek dachował na odcinku specjalnym Rajdu Finlandii. Polska załoga wycofała się z rywalizacji
Łukasz Pieniążek (Printsport Racing, Skoda Fabia R5) musiał wycofać się na drugim sobotnim odcinku specjalnym 68. Rajdu Finlandii. Polska załoga dachowała, ale ucierpiał tylko samochód. Pieniążek i jego pilot Przemysław Mazur wyszli z wypadku bez szwanku.
2018-07-28, 17:28
Polacy zaczęli dzień od dwunastego czasu na liczącym blisko 24 kilometry OS-ie Päijälä. Kolejny, niespełna piętnastokilometrowy OS Pihlajakoski był już w sobotnie przedpołudnie dla nich ostatnim.
– Niestety, na trzynastym odcinku złapała nas ściana kurzu, straciliśmy widoczność i rolowaliśmy. Teraz naszą Skodą zajmie się zespół i zobaczymy, czy będziemy mogli wrócić do rywalizacji – powiedział Pieniążek. Przed pechowym, trzynastym odcinkiem, Polak zajmował siódme miejsce w klasie samochodów RC2.
Jeśli samochód uda się naprawić, polska załoga będzie mogła przejechać niedzielne odcinki specjalne w ramach tzw. Rally 2. To zestaw przepisów, który pozwala kierowcom, którzy musieli wycofać się w trakcie rajdu, wrócić do rywalizacji następnego dnia. Wiadomo, że szans na dobre miejsce w klasyfikacji końcowej już nie ma, bo za każdy nieukończony odcinek kierowcy dolicza się siedem minut kary.
Przypomnijmy, że wynik Pieniążka w Rajdzie Finlandii nie wliczy się do klasyfikacji WRC 2. Każdy z kierowców zgłoszonych do kategorii WRC 2 może bowiem jechać w dowolnej liczbie rajdów, ale do klasyfikacji generalnej sezonu typuje siedem. Pieniążek nie wytypował Rajdu Finlandii do punktacji, a wystartował w nim, by lepiej poznać ten jeden z najtrudniejszych rajdów w WRC oraz zdobyć doświadczenie.
REKLAMA
Najbliższym rajdem, w którym Polak będzie punktował, będzie Rajd Niemiec, który odbędzie się w dniach 16-19 sierpnia.
(mb)
REKLAMA