Chuligani w Sosnowcu terroryzują klub
Piłkarz Zagłębia Sosnowiec, Tomasz Stolpa, został napadnięty wieczorem w klubie przez grupę chuliganów podających się za kibiców jego klubu. Zawodnik zgłosił sprawę na policję, jednak Zagłębie nie udzieliło mu wsparcia.
2010-10-27, 13:00
Piłkarz został ukarany za niesportowe prowadzenie się. 14 października grupa kibiców przyszła na trening Zagłębia. Według słów Stolpy doszło do spotkania kibiców z nim i z prezesem klubu, Markiem Adamczykiem. W obecności prezesa kibice mieli grozić piłkarzowi, że połamią mu nogi, jeśli nie wycofa z policji zgłoszenia o pobiciu.
Piłkarz opowiedział o spotkaniu "Gazecie Wyborczej - Katowice". Niedługo później klub rozwiązał z nim kontrakt. Jako powód podano "złamanie klubowego regulaminu".
Na meczu ligowym Zagłębie Sosnowiec - Nielba Wągrowiec kibice nawiązali w niewybredny sposób do konfliktu z piłkarzem. Rozwiesili transparenty, na których w wulgarnych słowach przypominali pobicie Tomasza Stolpy. Nikt w klubie nie zareagował na szkalujące byłego już piłkarza Zagłębia napisy.
Według cytowanych przez "Gazetę Wyborczą" działaczy klubu transparent nie został zdjęty "bo mogło by to sprowokować zamieszki". Działacze uznali, że interwencja ochrony może zakończyć się bójką na trybunach i postanowili zbagatelizować sprawę.
gaw, Gazeta Wyborcza
REKLAMA