Minister krytykuje powołania do kadry

Francuska minister sportu ze złością zareagowała na powrót do kadry piłkarskiej kilku zawodników. Komentatorzy ostrzegają przed ingerencją władz politycznych w sport.

2011-01-29, 18:49

Minister krytykuje powołania do kadry
Franck Ribery. Foto: fot. Flickr/Jacoplane

Chantal Jouanno, która od listopada ubiegłego roku jest ministrem sportu nie kryje swojego oburzenia wobec stanowiska prezesa Francuskiego Związku Piłki Nożnej. Pani minister w gwałtowny sposób zareagowała na podanie składu reprezentacji Francji na najbliższy mecz towarzyski, w lutym przeciwko Brazylii.

W kadrze znalazło się dwóch z czterech „przywódców buntu” w czasie mistrzostw świata w RPA, kiedy to piłkarze na znak protestu przeciwko odesłaniu do domu Anelki, odmówili wyjścia na trening. W kadrze Laurenta Blanca znalazł się między innymi Franck Ribery.

Prezes Związku stwierdził, że Ribery odbył nałożoną na niego karę i może grać w koszulce z kogutem na piersi. Pani minister jest innego zdania i twierdzi, że prezes powinien dbać o moralny i etyczny wymiar sportu, dbać by pieniądze nie brudziły sportowych ideałów, i że dla „buntowników”, nie ma miejsca w reprezentacji kraju.

- Jestem pewna, że są inni utalentowani piłkarze, którzy nie zhańbią imienia Francji - powiedziała pani minister, która jest osobą o dużym temperamencie i znającą się na sporcie - ma czarny pas w karate.

REKLAMA

Dziennik „L’Equipe” ostrzega, że FIFA nie lubi mieszania się polityków do piłki nożnej.

 

pk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej