Jacht Paszke stoi już na lądzie
Jacht Gemini 3, na którym kapitan Roman Paszke próbował opłynąć świat, został wyciągnięty na brzeg w Rio Gallegos.
2012-01-08, 21:30
Posłuchaj
Operacja ratowania jachtu zakończyła się około 16.00 polskiego czasu.
Janusz Cieliszak, szef zespołu komunikacji rejsu powiedział IAR, że było to bardzo trudne zadanie.
- Na kilka godzin przed wyciągnięciem na brzeg, jacht zaczął nabierać wody. Mimo że była to noc, kapitan Paszke sam wiadrami wylewał wodę z pokładu - mówi Janusz Cieliszak.
We wtorek z Polski wyleci ekipa remontowa, która zajmie się naprawą jachtu.
REKLAMA
Janusz Cieliszak zapewnił, że Roman Paszke jest w stałym kontakcie z polskimi dyplomatami w Argentynie i może liczyć na ich pomoc między innymi w kontaktach z miejscowymi władzami.
Roman Paszke, który z powodu awarii "Gemini 3" przerwał w piątek w nocy samotny rejs dookoła świata, ale ocalił katamaran przed zatonięciem.
ah, IAR
REKLAMA