Serie A: Juve bez trenera, Milan osłabiony
Ruszają rozgrywki o piłkarskie mistrzostwo Włoch. Przypadający po zdobyciu przez Włochów wicemistrzostwa Europy, 111 sezon włoskiej ekstraklasy różnić się będzie od poprzednich.
2012-08-25, 17:36
Posłuchaj
Poprzedził go kolejny skandal ustawianych meczów, a wielkie kluby - poczynając od Milanu - pozbyły się swoich najlepszych piłkarzy.
Będzie to sezon trenerów, pisze w sobotnim wydaniu La Gazzetta dello Sport selekcjoner narodowej kadry Cesare Prandelli. Jest on pewien, że pod nieobecność wielkich gwiazd, jak sprzedani do Paryża Ibrahimowic i Thiago Silva - więcej do powiedzenia będą mieli nareszcie szkoleniowcy. A także, dodaje Prandelli, że dadzą o sobie znać młodzi włoscy zawodnicy z korzyścią, ma się rozumieć, dla reprezentacji.
Według powszechnej opinii faworytem do mistrzowskiego tytułu będzie jego obrońca, Juventus, choć turyński klub znalazł się w dość niecodziennej sytuacji: jego trener Antonio Conte zawieszony został na dziesięć miesięcy za udział w ostatnim skandalu, konkretnie za przymykanie oczu na ustawiane mecze, gdy jeszcze kierował Sieną. Jego alter ego na boisku będzie Massimo Carrera.
Kłopoty powinien mieć Milan, który pozbył się Ibrahimowicia i Thiago Silvy, a także Antonio Cassano, który grać będzie w Interze. Drugi mediolański klub ma nadzieje na odbicie się wreszcie od dna, na jakie spadł po odejściu Portugalczyka Jose Mourinho.
REKLAMA
Roma pokłada wielkie nadzieje w powrocie czeskiego szkoleniowca Zdenka Zemana, aczkolwiek tylko jedna trzecia kibiców spodziewa się, aby mogło jej to zapewnić mistrzowski tytuł.
Zgodnie z regulaminem wprowadzonym osiem lat temu, w rozgrywkach udział bierze 20 klubów, czyli 460 piłkarzy. Jest wśród nich dwóch Polaków: w Torino, które po 3 latach powróciło do Serie A, na pozycji obrońcy gra Kamil Glik, a w bramce Udinese zadebiutuje Paweł Wojciechowski, kupiony od Lechii Gdańsk.
to
REKLAMA