Wałęsa nie przyniósł szczęścia zawodnikom na Narodowym
Na Stadionie Narodowym wypełnionym fanami futbolu amerykańskiego rozegrano mecz między drużynami Europy i Ameryki. Spotkanie otworzył Lech Wałęsa, który kibicował europejczykom.
2012-09-01, 19:20
Posłuchaj
Relacja Pawła Buszko - IAR
Dodaj do playlisty
Spotkanie wygrała Ameryka z wynikiem 34 do 7.
W teamie amerykańskim poprowadzonym przez selekcjonera George St Lawrence wystąpili zawodnicy, którzy brali udział w międzyuczelnianych rozgrywkach FCS (Football Championship Subdividion). Gwiazdą ekipy był gracz zawodowej ligi NFL Laurence Maroney, który kilka sezonów spędził w New England Patriots (w tegorocznej 46. edycji Super Bowl zespół przegrał w finale z New York Giants) i Denver Broncos.
Drużynę Europy poprowadził Kirk Heidelberg, który do składu powołał 20 Polaków i 29 futbolistów grających na co dzień w ligach niemieckiej, francuskiej, norweskiej, fińskiej, szwedzkiej, węgierskiej, irlandzkiej, tureckiej oraz serbskiej.
Lech Wałęsa rozpoczyna mecz futbolu amerykańskiego na Stadionie Narodowym
REKLAMA
ah, IAR, PAP
REKLAMA