Janowicz już budzi postrach w RPA
Paryski sukces Jerzego Janowicza odbił się głośnym echem także w... RPA. Biało-czerwoni to potencjalni rywale reprezentacji tego kraju w Pucharze Davisa.
2012-11-10, 09:39
- To, co zobaczyłem obserwując Janowicza jest dla nas złą wiadomością. Rok temu plasował się w okolicy 250. miejsca w świecie i nie było się kogo obawiać. Teraz to całkiem inny zawodnik - powiedział kapitan RPA John-Laffnie de Jager, cytowany przez miejscowe media.
- W Paryżu grał niesamowicie. Zgadzam się z opiniami, że w krótkim czasie może stać się czołowym tenisistą świata - dodał.
Na początku lutego pierwszej rundzie Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa Polacy zmierzą się ze Słoweńcami. W przypadku wygranej, w kwietniu spotkają się z ekipą RPA.
De Jager ma nadzieję, że wiosną do jego drużyny wróci najwyżej sklasyfikowany z tenisistów tego kraju Kevin Anderson. Mierzący 203 cm zawodnik (tyle samo co Janowicz), który ostatnio rzadko grał w reprezentacji, zajmuje 36. miejsce w świecie, czyli jest sklasyfikowany 10 pozycji niżej niż 21-letni łodzianin.
REKLAMA
- Janowicz kontra Anderson - to byłby pojedynek wielkoludów, którzy dysponują potężnym serwisem. Myślę, że taki mecz stanowiłby dla kibiców nie lada gratkę - ocenił de Jager.
mr
REKLAMA