Jurasik uwięziony w Katarze! Teraz wszystko zależy od Allaha

Mariusz Jurasik niedawno rozpoczął współpracę z katarskim klubem El-Jaish. Wszystko układało się po myśli zawodnika. Wygrywał i zarabiał dobre pieniądze, jednak gdy drużyna zaczęła przegrywać, Jurasikowi zaproponowano obniżenie kontraktu, na co się nie zgodził. Wtedy powiedziano mu, że może wracać do Polski. Zaczęły się kłopoty.

- Poszedłem do polskiego konsulatu w Dausze i tam pracownicy skontaktowali się z władzami klubu. W klubie obiecali, że paszport i wizę wyjazdową dostanę w czwartek. Ale w czwartek w klubie usłyszałem, że brakuje jednego podpisu jednego pracownika. Pytałem kiedy oddadzą mi paszport, ale wciąż mówili "maybe tomorrow" albo "Insza'allah", co znaczy "jak Allah da" - powiedział szczypiornista w wywiadzie z Faktem.

Jurasik to były wicemistrz i brązowy medalista mistrzostw świata, wielokrotny mistrz Polski i uczestnik Ligi Mistrzów. Niedawno zawodnik zapowiadał zakończenie kariery jednak propozycja klubu z Kataru sprawiła spowodowała zmianę decyzji.

ah, fakt.pl

REKLAMA