W poszukiwaniu zmienników. Polska gra z Rumunią
Mecz polskich piłkarzy z Rumunią w Maladze będzie dla selekcjonera Waldemara Fornalika okazją do sprawdzenia zaplecza kadry przed kolejnymi spotkaniami.
2013-02-02, 10:36
Starcie z Rumunami powinno m.in. udzielić odpowiedzi na pytanie, kto w marcowym meczu eliminacji mistrzostw świata z Ukrainą w Warszawie może zastąpić pauzującego za kartki Eugena Polanskiego. W sobotę szansę otrzymają prawdopodobnie trzej defensywni pomocnicy (dwaj w wyjściowym składzie) - Dominik Furman, Daniel Łukasik i Przemysław Kaźmierczak.
Spotkanie z Rumunią odbędzie się poza oficjalnym terminem FIFA, dlatego selekcjoner powołał w większości zawodników występujących w polskiej lidze. Wyjątkiem jest obrońca Piotr Celeban z... rumuńskiego FC Vaslui. Rywale w całości zagrają w składzie krajowym.
Po sobotnim meczu Fornalik zadecyduje, którzy piłkarze wylecą do Dublina, gdzie 6 lutego - już w najmocniejszym składzie - zmierzą się z Irlandią.
Podczas zgrupowania w Hiszpanii selekcjoner przeprowadził w sumie cztery treningi - dwa w środę oraz po jednym w czwartek i piątek. W sobotnie południe piłkarze mają jeszcze zaplanowaną odprawę taktyczną poświęconą meczowi z Rumunią.
REKLAMA
- Do Malagi wyjedziemy z naszego ośrodka o godz. 18.15. Oficjalnie gospodarzem meczu jest nasz przeciwnik - powiedział Tomasz Rząsa, koordynator reprezentacji ds. mediów.
Sobotnie spotkanie obejrzą m.in. prezes polskiej federacji Zbigniew Boniek i były bramkarz reprezentacji Jerzy Dudek, którzy razem z delegacją PZPN od kilku dni przebywają w Hiszpanii. W czwartek podpisano w Madrycie porozumienie o ścisłej współpracy między polskim i hiszpańskim związkiem piłkarskim.
mr
REKLAMA