MŚ w Val di Fiemme. Kamil Stoch zrobił kawał dobrej roboty. Już nic nie musimy

Po triumfie Kamila Stocha na dużej skoczni, Polacy w drużynowym konkursie mają duże szanse na kolejny krążek. - Teraz medal już jest i nic nie musimy... możemy - mówił Maciej Kot.

2013-03-02, 14:00

MŚ w Val di Fiemme. Kamil Stoch zrobił kawał dobrej roboty. Już nic nie musimy

Posłuchaj

Tomasz Zimoch - Kamil Stoch mistrzem świata po konkursie skoków narciarskich na dużej skoczni na w Predazzo (PR1)
+
Dodaj do playlisty

Skoczkowie  drużynowe zmagania rozpoczną o 16.30.

Rywalizację w Val di Fiemme komentować będzie na żywo w radiowej Jedynce - Tomasz Zimoch. Zapraszamy do słuchania relacji.

- Medal Kamila na pewno nam pomógł. W innym przypadku konkurs drużynowy byłby postrzegany jako ostatnia szansa i presja byłaby ogromna. Ale wszystko możemy! Żaden z nas nie musi skakać lepiej niż potrafi. Normalnie wystarczy. Nie możemy też oczekiwać, że skoro Kamil jest mistrzem świata to w razie potrzeby odrobi to, co my stracimy - podkreślał Maciej Kot.

W sobotę on oraz Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch staną przed szansą zdobycia medalu w konkursie drużynowym. Szansą naprawdę ogromną, większą niż kiedykolwiek wcześniej.

Obok Polaków głównymi faworytami są Norwegowie, Niemcy, Słoweńcy, Japończycy i Austriacy.
ah, polskieradio,pl, Przegląd Sportowy

REKLAMA

 

Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym na antenie radiowej Jedynki>>>

ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej