Janowicz nie zagrał w meczu pokazowym w Katowicach. "Lekarz mi zabronił"
Nie doszedł do skutku pokazowy mecz tenisowy chorego Jerzego Janowicza i Łukasza Kubota, który miał być jedną z imprez towarzyszących rozgrywanego w Spodku kobiecego turnieju BNP Paribas Katowice Open.
2013-04-08, 18:34
Katowicki turniej ma pulę nagród wynosząca 235 tys. dolarów.
- Bardzo żałuję, bo zależało mi, by tu zagrać. Niestety, po niedzielnym meczu z RPA lekarz stwierdził u mnie zapalenie gardła i górnych dróg oddechowych i nie pozwolił mi zagrać. Bardzo wszystkich przepraszam - wyjaśnił Janowicz.
W tej sytuacji Kubotowi pozostała gra z dziećmi do podawania piłek i juniorami.
Na katowickim korcie zaprezentowali się wcześniej najlepsi obecnie polscy debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Tym razem jednak podzieliła ich siatka, a partnerami byli zawodnicy na wózkach Albin Batycki i Kamil Fabisiak.
REKLAMA
Para Fyrstenberg/Batycki wygrała 7:3, 4:7, 8:6. Mecz był oczywiście pokazowy, a na korcie doszło kilka razy do zabawnych sytuacji.
Podczas uroczystego otwarcia turnieju w imieniu uczestniczek dziękowała organizatorom rozstawiona z "jedynką" Czeszka Petra Kvitova.
- Mam nadzieję, że pokażemy tu najlepszy tenis - zadeklarowała.
Zakończonych w poniedziałek kwalifikacji nie przebrnęła żadna z sześciu Polek. Najdalej - do trzeciej rundy - doszła Katarzyna Piter. Przegrała z Włoszką Marią Eleną Camerin 2:6, 4:6.
REKLAMA
Z turniejem debla pożegnały się w pierwszej rundzie Magda Linette i Piter. Przegrały z parą rumuńsko-rosyjską Raluca Olaru/Waleria Sołowiewa 4:6, 1:6.
Wieczorem w meczu pierwszej rundy Marta Domachowska zagra z Niemką Anniką Beck. W turnieju głównym wystąpi jeszcze Sandra Zaniewska, której rywalką będzie Estonka Kaia Kanepi.
Obie polskie zawodniczki dostały "dzikie karty".
mr
REKLAMA
REKLAMA