70. Rajd Polski: Kubica już drugi, Bouffier liderem

Robert Kubica (Citroen DS3 RRC) wygrał trzeci, ostatni w porannej pętli odcinek specjalny Mrągowo o długości ponad 25 km i awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej 70. Rajdu Polski, 9. rundy mistrzostw Europy.

2013-09-14, 13:17

70. Rajd Polski: Kubica już drugi, Bouffier liderem
Robert Kubica . Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Liderem jest nadal trzykrotny mistrz Polski Francuz Bryan Bouffier (Peugeot 207 S2000), który był najszybszy na dwóch pierwszych sobotnich OS-ach. Oba zostały skrócone przez organizatorów, powodem były poważne uszkodzenia nawierzchni po intensywnych opadach deszczu.
Drugi w klasyfikacji generalnej Kubica traci do Bouffiera 12,3 s, a trzeci Kajetan Kajetanowicz (Ford Fiesta R5) 16,5 s.

Ciężka trasa Rajdu Polski

- Jest bardzo ciężko, dużo kolein, przyczepność się zmienia z zakrętu na zakręt. Jak są koleiny, ograniczenia mojej ręki utrudniają jazdę. Jak będzie dalej, trudno powiedzieć. Jechać ryzykownie nie ma chyba sensu w rajdzie, w którym nic nie ugram. Takie ciężkie warunki to dla mnie nowość, uczę się. Walczymy o pozostanie na drodze, miała być dobra zabawa, ale tak nie jest - powiedział na mecie pierwszego etapu Kubica.
Na czwartej pozycji jest lider klasyfikacji mistrzostw Europy Czech Jan Kopecky (Skoda Fabia S2000) - strata 41,7 s, tuż za nim Michał Sołowow (Ford Fiesta RRC) - strata 42,8 s.
Szósty jest po trzech OS-ach trzykrotny zwycięzca Rajdu Polski Krzysztof Hołowczyc (Ford Fiesta RRC), który traci do lidera już 45,5 s.

Pechowy odcinek Michała Kościuszki

Sporego pecha miał na drugim odcinku Baranowo trzeci po pierwszej próbie Michał Kościuszko (Ford Fiesta R5). W jego samochodzie wyłączyło się wspomaganie układu kierowniczego. Załoga musiała się zatrzymać, zgasić silnik aby zresetować komputer, ponownie uruchomić motor i pojechać dalej. Zajęło to prawie 30 sekund i z trzeciego miejsca spadli na czternaste. Na następnym OS-ie krakowianin odrobił trochę strat, miał piąty czas (strata 24,4 s do Kubicy) i awansował w klasyfikacji generalnej na ósme miejsce, ale do lidera traci już prawie minutę.
Trzeci odcinek specjalny Mrągowo był stosunkowo najmniej zniszczony przez deszcze, ale zawodnicy generalnie narzekali na mecie na jego stan, sygnalizowali, że w niektórych partiach trasy, szczególnie na nawrotach, są już głębokie koleiny, sprawiające problemy z ich pokonaniem. "To jest horror, impreza przeprawowa, a nie runda mistrzostw Polski. Jedziemy co chwila uderzając podwoziem w ziemię. Zastanawiam się, kiedy urwiemy coś w zawieszeniu" - powiedział Tomasz Kuchar.
W sobotę zawodnicy mają do przejechania jeszcze cztery odcinki specjalne, ostatni Mrągowo 2 startuje tuż po godzinie 18.00.

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej