ATP Sankt Petersburg: życiowy sukces Przysiężnego

Sklasyfikowany na 112. miejscu w rankingu ATP World Tour Polak pokonał w pierwszym piątkowym ćwierćfinale rozstawionego z numerem siódmym Czecha Lukasa Rosola 7:6 (7-1), 1:6, 6:3. Jego mecz z 46. na świecie rywalem trwał godzinę i 56 minut.

Na początku pierwszej partii doszło co prawda do obustronnych przełamań serwisów, ale jego losy rozstrzygnęły się dopiero w tie-breaku. W nim Polak odskoczył na 5-2, ale potem nie wykorzystał dwóch setboli przy stanie 6-5 i 7-6. Objął prowadzenie w meczu dopiero przy trzeciej okazji, po 51 minutach zaciętej walki.

Jednak potem wyraźnie się zdekoncentrował i w kolejnym secie zdołał rywalowi urwać ledwie jednego gema. W decydującej partii znów przejął kontrolę nad rozwojem wydarzeń na korcie. Pomogły mu w tym problemy Rosola z serwisem (tylko 37 proc. skuteczności pierwszego podania), który przełamał w siódmym gemie, na 5:2.

W ostatnim gemie od razu wyszedł na 40-0, po czym wykorzystał już pierwszego meczbola. W sumie w piątek odnotował 12 asów i pięć podwójnych błędów serwisowych, przy odpowiednio pięciu i jednym u Czecha. Zdobył dwa "breaki", o jeden mniej od przeciwnika.

REKLAMA

Rundę wcześniej Przysiężny wyeliminował 17. w klasyfikacji ATP i najwyżej rozstawionego Włocha Fabio Fogniniego 6:3, 5:3 (przeciwnik skreczował w wyniku kontuzji).

Kolejnym rywalem tenisisty z Głogowa, który w listopadzie 2010 roku był 76. na świecie, będzie w sobotę zwycięzca popołudniowego pojedynku Hiszpana Roberto Bautisty-Aguta z Łotyszem Ernestsem Gulbisem (nr 6.).

Stawką będzie 150 punktów do rankingu oraz czek na 41 100 dolarów. Natomiast przegrany zdobędzie 90 pkt i 22 280 dol.

W Sankt Petersburgu wystąpił jeszcze jeden Polak - Mateusz Kowalczyk, ale tylko w deblu, razem ze Słowakiem Igorem Zelenayem. W pierwszej rundzie przegrali z najwyżej rozstawionymi Hiszpanami Davidem Marrero i Fernando Verdasco 6:1, 3:6, 5-10.

REKLAMA

Wynik piątkowego spotkania 1/4 finału:

Michał Przysiężny (Polska) - Lukas Rosol (Czechy, 7.) 7:6 (9-7), 1:6, 6:3

mr