Trener Domenech w Trójce. Prawda o piłkarzach ujrzała światło dzienne
Atak głową francuskiego pomocnika Zinedine Zidane'a na Włocha Marco Materazziego w finale MŚ 2006 bardzo dobrze pamięta ówczesny trener Francuzów Raymond Domenech. Trener w Trzeciej Stronie Medalu wspominał tamto wydarzenie i opowiadał o swojej książce, która we Francji bije rekordy popularności.
2013-09-30, 10:40
Posłuchaj
Do incydentu pomiędzy piłkarzami doszło, gdy po zakończeniu jednej z akcji w trakcie dogrywki, Zidane i Materazzi zaczęli wycofywać się w kierunku środka boiska. Po krótkiej wymianie zdań Francuz zaczął odchodzić od obrońcy Interu Mediolan. Chwilę później Zidane jednak przystanął, zawrócił, podszedł do Materazziego i uderzył go głową w klatkę piersiową, powalając rywala na murawę.
Arbiter spotkania Horacio Elizondo nie zauważył tego zajścia, jednak został o nim poinformowany przez innego sędziego. Po konsultacji ze swoimi asystentami ukarał Francuza czerwoną kartką w 110. minucie.
Ostatecznie Francja przegrała z Włochami po rzutach karnych. Był to także ostatni występ Zidane'a w reprezentacyjnej karierze.
Na ławce trenerskiej Trójkolorowych zasiadał wówczas Raymond Domenech, który po latach w książce "Straszliwie sam” opisał swoją współpracę z wielkimi piłkarskimi gwiazdami. W wywiadzie udzielonym radiowej Trójce selekcjoner opowiadał o książce i wielu latach pracy na stanowisku trenera.
Selekcjoner w wywiadach podkreśla, że nie interesuje go, co powiedzą teraz o nim piłkarze. "Najważniejsze, że prawda ujrzała światło dzienne" - powiedział.
Domenech zdobył z "Trójkolorowymi" wicemistrzostwo świata w 2006 roku, ale w dwóch kolejnych imprezach - Euro 2008 i mundialu 2010 odpadł w fazie grupowej.
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Raymondem Domenechem.
REKLAMA
(ah)
REKLAMA
REKLAMA