more_horiz
Sport

Formuła 1: były mistrz świata Jacques Villeneuve krytykuje zespół Williamsa. "Bez zmian ich los jest przesądzony"

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2018 11:51
Były mistrz świata Formuły 1 z sezonu 1997 Kanadyjczyk Jacques Villeneuve, który w przeszłości triumfował w barwach zespołu Williamsa stwierdził, że obecny team jest "martwy i na chwilę obecną nie ma dla niego przyszłości". 
Williams Racing
Williams Racing Foto: shutterstock/Hafiz Johari

Trwający obecnie 69. sezon mistrzostw świata Formuły 1 jest jednym z najgorszych w wykonaniu zespołu z Grove. Na dziesięć wyścigów kierowcy Williamsa zdobyli zaledwie cztery punkty. 

Zespół Willamsa nie może nawiązać walki z innymi ekipami Formuły 1. Villeneuve, który zdobywał mistrzostwo w barwach teamu z Grove, nie pierwszy raz wypowiada się krytycznie o swoim byłym teamie. Wg Kanadyjczyka głównym błędem właściciela ekipy Franka Williamsa było przekazanie kontroli nad zespołem Claire oraz wprowadzenie do składu dwóch płatnych kierowców.

- Nie ma tam w ogóle zarządzania. Claire nie jest w stanie poradzić sobie z problemami, wydaje mi się, że pod jej rządami Williams może w tym sezonie zakończyć karierę w Formule 1. Lepszym rozwiązaniem byłoby powierzenie kierowania teamem synowi Franka. Jonathan ma bowiem doświadczenie w sportach motorowych, jest praktykiem, a nie tylko teoretykiem. Musisz patrzeć na to, gdzie twój zespół jest dzisiaj" - podkreślił Villeneuve.

Robert Kubica Williams 1200F.jpg
Kubica: zostajesz mistrzem świata albo kierowcą Ferrari

Jako drugą przyczynę kryzysu w teamie Villeneuve wymienia zatrudnienie dwóch słabych kierowców, którzy nie są w stanie nawiązać walki z rywalami. Kanadyjczyk podkreśla, że Rosjanin Siergiej Sirotkin jest obecnie jedynym w stawce F1, który nie zdobył ani jednego punktu. Natomiast Kanadyjczyk Lance Stroll ma na koncie tylko 4 pkt wywalczone w Grand Prix Azerbejdżanu.

- Oni obaj niczego się od siebie nie nauczą, ich starty to strata czasu - przyznał Kanadyjczyk.


Villeneuve uważa, że powodem perturbacji w teamie są także zmiany kadrowe w kierownictwie. W maju po roku pracy z zespołem rozstał się pochodzący z RPA były kierowca Ferrari Dirk de Beer, który zajmował się aerodynamiką i główny projektant Ed Wood, natomiast szef techniczny Paddy Lowe nie kryje, że nie może dojść do porozumienia z Claire Williams.

- Potrzebne są radykalne zmiany, bez nich los Williamsa jest przesądzony - dodał. 

Następny wyścig Formuły 1 odbędzie się 22 lipca podczas Grand Prix Niemiec na Hockenheimring. 

(mb), motorsport.com, PAP