PŚ w skokach: Polacy stracili przewagę w Wiśle? "Jest jak na obcej skoczni, niuanse robią różnicę"
Polacy zaczynają nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jakub Kot, były skoczek i brat obecnego reprezentanta, Macieja, w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl, opowiadał o "nowej" skoczni w Wiśle-Malince.
2017-11-18, 15:18
Odliczanie dobiegło końca, przed biało-czerwonymi kolejne wyzwania i cele. Skocznia w Wiśle-Malince została poddana dużym zmianom - jak może wpłynąć to na postawę podopiecznych Stefana Horngachera?
Powiązany Artykuł

SERWIS SPECJALNY - PUCHAR ŚWIATA W SKOKACH 2017/2018
- To kwestia trzech-pięciu skoków dla każego, żeby wdrożyć się, wylądować i tyle. To, że organizujemy inaugurację, jest dla Polaków fajne, ale w styczniu mielibyśmy tę przewagę, że mogliśmy potrenować. Niby skocznia jest ta sama, ale jednak tor jest zmieniony, śnieg jest inny - mówił Jakub Kot w rozmowie z Bartoszem Orłowskim.
Jak oceniali ten zmodernizowany obiekt nasi skoczkowie i co muszą wykorzystać kadrowicze, żeby sięgnąć po zwycięstwo? Zapraszamy do posłuchania rozmowy.
Źródło: PolskieRadio.pl
W sobotę na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle-Malince odbędzie się konkurs drużynowy. Czwórkę biało-czerwonych stanowić będą tegoroczni mistrzowie globu z Lahti: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot i Kamil Stoch. Początek zawodów o godzinie 16.
REKLAMA
Konkurs indywidualny zaplanowano na niedzielę.
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA