PŚ w skokach: dobre skoki Kamila Stocha w Lahti. Polak najlepszy w treningach i kwalifikacjach

Jedenaście dni po konkursie drużynowym podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu, skoczkowie powrócili do rywalizacji w Pucharze Świata. Karuzela przeniosła się do fińskiego Lahti. Mistrz olimpijski z dużej skoczni pokazał, że nic nie stracił ze swojej doskonałej formy, a na skoczni Salpausselkae, gdzie wygrywał już w 2014 roku, a w ubiegłym roku razem z kolegami cieszył się z drużynowego mistrzostwa świata, wciąż czuje się znakomicie.

W piątek rozegrano dwie serie treningowe i kwalifikacje. Za każdym razem najlepszy był Stoch, a w kwalifikacjach oddał najdłuższy skok (134,5 m), lądując aż o cztery metry dalej od drugiego Dawida Kubackiego. "Mustaf" w jednym z treningów również również uplasował się tuż za kolegą z reprezentacji, a w pierwszej próbie był siódmy.

Do kwalifikacji przystąpiło 73 skoczków, a to oznaczało, że aby dostać się do konkursu głównego, trzeba było okazać się lepszym od 23 zawodników. Dla polskich skoczków nie jest to duże wyzwanie, dlatego w konkursie głównym zameldowali się w komplecie. W kwalifikacjach dziewiąty był Maciej Kot (121,5 m), dziewiętnasty Jakub Wolny (120,5 m), na 27. miejscu sklasyfikowano Piotra Żyłę (117,5 m), a 35. pozycję zajął Stefan Hula (116,5 m).

Niedzielny konkurs indywidualny zaplanowano na godzinę 15.30. W sobotę o godzinie 16.30 rozegrany ma zostać konkurs drużynowy. Wystąpią w nim Stoch, Kubacki, Kot i Hula.

REKLAMA

bor