Janusz Śniadek

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek uważa, że za zapewnieniami rządu o ochronie miejsc pracy nie idą żadne konkretne działania.

2009-03-06, 08:49

Janusz Śniadek

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek uważa, że za zapewnieniami rządu o ochronie miejsc pracy nie idą żadne konkretne działania. Janusz Śniadek podkreślił, że do Warszawy przyjedzie dziś kilka tysięcy zdesperowanych pracowników zbrojeniówki, którzy oczekują od rządu aktywności i budowania poczucia bezpieczeństwa.

Protest w ramach kampanii „Solidarność na kryzys" ma zwrócić uwagę na drastyczne cięcia zamówień w branży zbrojeniowej, zatrudniającej około 40 tysięcy pracowników.

Janusz Śniadek wyjaśnił, że pracownicy przemysłu zbrojeniowego obawiają się nie tylko utraty zatrudnienia, ale także załamania tego sektora i osłabienia bezpieczeństwa państwa.

Gość Salonu Politycznego Trójki podkreślił, że ekipa rządząca powinna na czas kryzysu rozpiąć parasol ochronny nad pracownikami. Przewodniczący NSZZ "Solidarność" dodał, że związki zawodowe są gotowe na ustępstwa, o ile pomoże to chronić miejsca pracy. Zastrzegł jednak, że trudna sytuacja gospodarcza nie powinna być pretekstem dla stałego ograniczania praw pracowników i lekceważenia kodeksu pracy. Związki zawodowe chcą niebawem przedstawić rządowi pakiet antykryzysowy, w którym ciężar walki z kryzysem będą musieli przyjąć pracodawcy, pracownicy oraz rząd.

REKLAMA

W ocenie Janusza Śniadka najgorsze, co można robić, walcząc z kryzysem, to rozpoczynać od cięć i zatrzymywania produkcji. Jak dodał, w budżecie powinny znaleźć się pieniądze na inwestycje, nawet kosztem zadłużenia.

Manifestacja organizowana przez

NSZZ "Solidarność" ma się rozpocząć o 10.30 i potrwa do 14.00. Po zakończeniu protestu, delegację związkowców ma przyjąć prezydent Lech Kaczyński.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej